Mit o Tantalu

333 5 0
                                    


Król Tantalos był człowiekiem szczęśliwym, który często gościł na Olimpie. Bogowie go lubili i zapraszali do siebie na wystawne uczty. Początkowo czuł się nieśmiały w tym dostojnym towarzystwie, ale z czasem nabrał takiej odwagi, że zaczął kraść bogom nektar i ambrozję. Gospodarze wiedzieli o tym, ale patrzyli na to przez palce. Po jakimś czasie Tantalos zaczął zastanawiać się nad tym, czy bogowie rzeczywiście są bogami. W końcu postanowił to sprawdzić. W swoim zamku wyprawił dla nich wspaniałą ucztę. Stoły uginały się pod ciężarem jedzenia. Na koniec wniesiono na złotym półmisku pieczeń, którą król wyjątkowo zachwalał swoim gościom. Ku jego zaskoczeniu, nikt z bogów nie odważył się jej spróbować. Zorientowali się oni bowiem, że jest to ciało królewicza Pelopsa. Zeus przywrócił chłopcu życie i Tantalosa strącono do Tartaru, gdzie przygotowano dla niego straszliwa karę. Otóż postawiono go w sadzawce, obok której rosło drzewo uginające się od owoców. Za każdym razem, gdy król chciał sobie coś zerwać z gałęzi, ona odchylała się. Tak samo było z piciem. Gdy się schylił, by nabrać wody do rąk, woda znikała. Tak więc Tantal cierpiał ogromne męki z powodu głodu i pragnienia.

MityOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz