[9] „Zostawcie go ..."

720 19 0
                                    


-McGonagall wybrała MNIE!! – uradowana podbiegła do kanapy na której siedzieli jej przyjaciele

[Ashly, Harry, Ron i Ginny]

-Ale .. o co chodzi ?- spytał z zdziwieniem Harry.

-McGonagall wybrała mnie .. do tego turnieju !

Wszyscy wstali i zaczeli przytulać Mionę, dziewczyny zapiszczały z radości, przyjaciele szczerze gratulowali Hermionie. Zdezorientowani Gryfoni z zdziwieniem obserwowali całą scenę. Dopiero gdy Ron krzyknął:

-Hermiona bierze udział w turnieju !

W całym Pokoju Wspólnym było słychać oklaski i okrzyki radości Gryfonów. Wszyscy wiedzieli, że Granger jest bardzo dobrą czarownicą i na pewno wspaniale sobie poradzi.

Po krótkiej przerwie przyjaciele wrócili na lekcje, dzień mijał raczej spokojnie, po lekcjach opiekunka domu Lwa zwołała zebranie w Pokoju Wspólnym.

-Jak już zapewne wiecie .. w turnieju udział będzie brać panna Granger .. ale z naszego domu

muszę wybrać jeszczę któregoś z chłopców .. po długim namyśle zdecydowałam, że szczęśliwcem będzie pan Potter.- powiedziała z powagą prof.McGonagall – Harry, czy zgadzasz się na swój udział?

-Tak pani profesor!

P.W ponownie zapełnił się brawami.

Hermiona i Harry świętowali razem z innymi Gryfonami do późnej nocy.

Następnego dnia na śniadaniu w Wielkiej Sali prof.Dumbledore przedstawił wszystkich biorących udział w turnieju domów: Harry Potter i Hermiona Grenger z Gryfinforu, Hanna Abbott ęłęói Tom Hardware z Hufflepuffu, Penelopa Clearwater i ęłęóRoger Davies z Ravenclawu, Slytherin reprezentuje ęłęóDaphne Greengrass oraz..........Draco Malfoy. Hermiona słysząc to zamarła.

- Jak mogli wybrać tego....tego....aghhh....-wysyczał Ron

-Co o tym myślisz Hermiono? – spytał Harry – Hermi!!

-Mówiłeś coś?

-Ochh......czy ty aż tak przejmujesz się naszym udziałem w turnieju?

-Nie.......ja tylko...tylko...jestem..ee...źle się czuję, pójdę do siebie.

-A lekcje?

-A tak, lekcje.......

Miona spojrzała pośpiesznie na plan zajęć i wybiegła z Wielkiej Sali, aby odetchnąć świeżym powietrzem. Pogrążona w myślach zamknęła oczy i biegła przed siebie. Nagle zderzyła się z kimś, otworzyła oczy zobaczyła przed sobą Toma.

-Cześć! Przepraszam to moja wina....- odpowiedziała zmieszana

-Możesz tak wpadać nawet codziennie, to nawet przyjemne.....

-Takkk.......ja już......muszę iść zachwilę mam lekcje. Pa!

-Pa!

Lekcja przebiegała jak zwykle, Snape się wydzierał, a Ślizgoni naśmiewali się z Nevilla, ale Draco nie odezwał się ani słowem, siedział i gapił się w okno. Po lekcji wszyscy Gryfoni okrążyli go i obserwowali rozgrywającą się na korytarzu scenkę.

-Co Malfoy? Boisz się turnieju? Co tym razem wymyśli twój ojciec żebyś wygrał? – przekrzykiwali się nawzajem Fred i Georg Wesley.

-Zostawcie go.... – powiedziała Hermi

Wszyscy spojrzeli na nią ze zdziwieniem, przez cały dzień szeptali coś przechodząc obok. Czuła, że zrobiła coś dziwnego, ale nie wbrew sobie.

Draco mijając ją uśmiechał się, a ona to odwzajemniała.

Wieczorem w Pokoju Wspólnym Harry, Ron i Ashley pytali ją o poranne zdarzenie.
-Jak mogłaś go bronić? Nie rozumiem cię – powiedział nerwowo Ron
-Ron! Hermiona to nasza przyjaciółka nie możemy jej potępiać! niech sama nam to wytlumaczy.
-Dzięki Harry. Ja.....ja....zrobiłam to bo......ehhh.....nie wiem, naprawdę nie wiem...poprostu poczułam, że powinnam
-Ale przecież to Malfoy! Jemu nie można tak poprostu pomagać! – upierał się Ron -Mam nadzieję Hermi, że już więcej tego nie zrobisz.
Miona poczuła, że do oczu napływają jej łzy
-Pójdę już, jestem zmęczona..Pa! – powiedziała drżącym głosem
Wbiegła po schodach dormitorium dziewczyn i połozyła się na łóżku, nie miała ochoty z nikim rozmawiać.
„Już nigdy tego nie zrobię – pomyślała – ale ja nad tym nie panuję! to silniejsze ode mnie!"
Usłyszała kroki na schodach, więc pobiegła do łazienki. Umyła twarz, nie chciała, żeby ktoś zobaczył, że płakała. Spojrzała w lustro, pomyślała o Draco i ponownie się rozpłakała. Pomyślała, że w tej sytuacji nawet Aschley, jej najlepsza przyjaciółka, nie zrozumie jej.
Długo siedziała w łazience, zanim zdołała się uspokoić. Ze smutkiem w oczach położyła się spać. Zasnęła rozmyślając nad tym co będzie jutro.....

Hermiona & DracoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz