Gdy tak trwali drzwi się otwarły i
do Pokoju Życzeń weszła postać Toma Hardwarea.
-Przepraszam .. nie chciałem przeszkadzać.- powiedział z
lekką nutą zazdrości w głosie i wyszedł trzaskając drzwiami.
-O co mu chodziło ?- spytała bardziej siebie niż Dracona.
-Hymm .. nie wiem ..- dodała po chwili.
-Za to ja wiem..- powiedział ślizgon, widząc pytające spojżenie
Hermiony rzekł:
-Chodźmy już .. lepiej niech nas nauczyciele nie zobaczą ..
Wyszli z Pokoju Życzeń, na rozstanie pocałowali się i każdy
poszedł w swoją stronę. Draco ruszył w stronę lochów, a
Hermiona w stronę wierzy gryfonów. Oczechowłosa spokojnym
krokiem doszła do Pokoju Wspólnego nie było tam za wiele osób,
nie zatrzymując się nawet, udała się do swojego dormitorium.
Mimo tak wczesnej godziny większa część dziewczyn już spała.
Hermiona szybko chwyciła swoją piżamę, ruszyła pod prysznic i
weszła do łóżka. Nie minęło 5 minut a ona była już w odległej
krainie snów.
***
Draco właśnie wchodził do Pokoju Wspólnego Slytherinu gdy
ktoś uwiesił mu się na szyji. Nie widziała twarzy, ponieważ obraz
na świat przysłoniły mu długie włosy ów osoby. „To pewnie znowu
ta przeklęta mopsica !"- myślał próbując uwolnić się z uścisku.
Dziewczyna (wywnioskował to z jej przytłaczającego pisku) wciąż
uwieszona na jego szyji zaczęło ciągnąć go w stronę kanapy.
Popiskiwała ona nie zrozumiałe dla niego słowa. Udało jej się ..
Draco mimo wolnie znalazł się na kanapie. Dziewczyna usiadła
na jego kolanach i spojżała mu w oczy. Teraz mógł jej się przyjżeć ..
długie, proste, ciemne włosy i zielone oczy to przyjaciółka
Bonnie- Mary.
-Co ty wyprawiasz ?!- krzyknął kiedy brunetka zaczęła całować go
w usta i po szyji, mocno przy tym obejmując.
Ona nic nie odpowiedziała tylko zabrała się za odpinanie guzików u
jego czarnej koszuli. W innym wypadku pewnie by mu się podobało ..
brunetka nie była brzydka, ba ona była bardzo ładna no i jeszcze
sama się prosi. Ale jest Hermiona .. nie może jej tego zrobić
skrzywdził by ją .. no i co z tego ? Jak to .. kocham ją ! Ty wiesz co
te słowo znaczy ?! bo nie sądzem ..- „mówiło" sumienie. Znam ona
mnie tego nauczyła !
-Przestań !- krzyknął i odepchnął ją od siebie, szybko wstał z kanapy i
pobiegł do dormitorium, a ona siedziała tam i patrzyła się w punkt
gdzie przed chwilą znajdował się blondyn.
***
-Ej ! Ty !!- krzyknęła brunetka.
-Ja ?- spytał rozglądając się na prawo i lewo.
-Tak ty..- odpowiedziała znudzonym głosem.
-Czego chcesz ?- spytał chłopak.
-Nic takiego .. mam pewną propozycję ..- powiedziała i chytrze się przy
tym uśmiechnęła.
-Jaką ?- spytał wciąż patrząc w jej oczy. Było w nich tyle zła i
przebiegłości, że ciarki po plecach mu przechodziły.
-Wiem, że podoba ci się pewna dziewczyna ii ..
***
Oficjalnie Draco i Hermiona nie byli parą, spotykali sią codziennie,
rozmawiali, śmiali się, czasem nawet razem pisali wypracowania dla
„nietoperza". O tym, że się spotykają wiedziało nie liczne grono osób ..
Ashly, Ginny, Bonnie i Harry. Tak .. Harry również wiedział chodź
Hermiona nie miała zamiaru mu o tym powiedzieć dowiedział się całkiem
przez przypadek, kiedy zobaczył ich razem w Pokoju Życzeń, bo tam
głównie się spotykali. Po tym jak Harry przyłapał ich na „gorącym uczynku"
przeprowadził z nią dużo rozmów, ale okazał się prawdziwym
przyjacielem i zrozumiał.
***
Mimo iż był to dopiero początek zimy to śnieg przysypał już błonia
Hogwartu i cały zakazany las. Hermiona uwielbiała zimę, a wręcz
ubustwiała zimowe wieczory przy kominku z przyjaciółmi jedząc ciasteczka i
śmiejąc się. To właśnie był taki wieczór, za oknem sypał śnieg i hulał wiatr.
Ciemnym i opustoszałym korytarzem szła gryfonka, jedyną rzeczą jaką
można było tam usłyszeć był nierówny oddech dziewczyny i stukot obcasów.
Szła ona właśnie na spotkanie z swoim ukochanym, z tym jedynym z,
którym chciała spędzić resztę życia.. chciała.
Przeszła trzy razy pod „magiczną ścianą" i ukazały się drzwi, pociągła
za klamkę, weszła do środka i jej oczą ukazał się ..
CZYTASZ
Hermiona & Draco
FanfictionTo nie jest mój blog twórcą bloga jest cudowna blogerka o nazwie Nimfadora . Niestety z powodu zamykania platformy blog.onet te opowiadanie zostanie usunięte a jest naprawdę dobre więc postanowiłem je wstawić właśnie tutaj. Link do bloga : http...