Rozdział z perspektywy chłopaków
Robin
Jak zwykle trenowałem na placu treningowym. Odkąd [Imię] dowiedziała się kim jestem, nie zmieniła się ani trochę. Traktuje mnie tak jak zawsze. Nigdy nie poznałem kogoś tak szczerego i ufnego jak [Imię]. Wyglądu zazdrości jej większość dziewczyn. Ma czyste serce, jest zabawna i słodka. Ale od pewnego czasu zacząłem coraz częściej o niej myśleć. Wtedy chcę znaleźć się blisko niej. Dzisiaj miałem się z nią znów zobaczyć, nie mogłem się doczekać. Byłem już na miejscu i czekałem na [Imię]. Ktoś zasłonił mi oczy.
- Zgadnij kto to!
- [Imię]!
- Jak ty to robisz?
- Jestem superbohaterem!
- To się nie liczy!
- Liczy!
- I chcesz się spotykać ze zwyczajną dziewczyną?
- Ty jesteś niezwykła! Kto inny będzie się ze mną przyjaźnić?
- Dziękuje i nikt normalny na pewno z tobą nie wytrzyma!
Zaśmiałem się całkowicie rozbawiony. Odkąd ją spotkałem częściej się uśmiecham.
- Może zagramy w pytania?
- Ok.
- Czy jest coś ważniejszego od ratowania świata?
Oczywiście, że... Chociaż sam nie wiem. Zaraz, uwielbiam ratować świat. Ten dreszczyk emocji, ta adrenalina krążąca w żyłach. To poczucie siły, odwagi i niepokonania. Ale [Imię] jest ważniejsza od ratowania świata. Czy to znaczy, że ją kocham?
Spojrzałem na [Imię], poczułem łaskotanie w brzuchu. Chyba naprawdę ją kocham. Uśmiechnąłem się i pokiwałem głową.
Bestia
Siedziałem w parku pod jednym z drzew i rozmyślałem. Wokół mnie można było zauważyć ptaki, wiewiórki, bezpańskie psy czy koty. Tak bardzo kocham wszystkie stworzenia na świecie. Ale ostatnio one przeszły na drugie miejsce. To [Imię] zajęła pierwsze. Nawet nie wiem kiedy zacząłem coś do niej czuć. Jest taka kochana, słodka i śmieje się z moich żartów. Po prostu ideał dla mnie. I nie odrzuciła mnie, gdy dowiedziała się kim jestem. Jak można się w niej nie zakochać? Leżałem z zamkniętymi oczami i rozmyślałem. Nagle poczułem ciężar na piersi, otworzyłem oczy i zobaczyłem [Imię].
- Co ty tu robisz?
- Przytulam się do najlepszego przyjaciela!
- Tak bez ostrzeżenia?
- Oczywiście!
Ona jest po prostu przeurocza, z każdym kolejnym spotkaniem zaskakuje mnie coraz bardziej. Chyba naprawdę ją kocham.
Cyborg
Już od kilku dni próbuje ulepszyć mój samochód, ale za każdym razem nie mogę się skupić. Powodem tego jest [Imię], nie mogę przestać o niej myśleć. Gdy dowiedziała się kim jestem, naprawdę byłem przekonany, że przestanie się ze mną przyjaźnić. Ale [Imię] jest na to za dobra, uczciwa i przyjazna. Nie odsunęła się ode mnie i za to polubiłem ją jeszcze bardziej. Założyłem pierścienie i zmieniłem się w dawnego siebie. Oddałbym wszystko by być zwyczajnym człowiekiem, ale wiem, że nic nie można na to poradzić. Mówi się trudno, muszę już iść na spotkanie z uroczą [Imię]. Udałem się na miejsce i czekałem. Po chwili zobaczyłem ją biegnącą z dużą prędkością. Nie zdążyła zahamować i wpadła na mnie. Jest tak uroczo niezdarna.
- Czy zawsze będziesz na mnie wpadać?
- Przeszkadza ci to?
- Ani trochę!
- To tak!
I chyba właśnie za tą niezdarność i poczucie humoru ją kocham.
Kid flash
Biegałem po parku. Od pewnego czasu nie mogę się na niczym skupić, moje moce osłabły. I chyba kto za tym stoi, nie żaden przestępca tylko [Imię]. Namieszała mi w głowie, nie wiem co do niej czuje, ale na pewno więcej niż przyjaciel do przyjaciółki. Przez swoje rozmyślanie wpadłem na drzewo. Poczułem ból i usłyszałem głośny śmiech. Obróciłem głowę i ujrzałem uśmiechniętą [Imię]. Jej [kolor] włosy rozwiewał wiatr i wyglądała jeszcze piękniej niż zazwyczaj.
- Mam coś na twarzy?
- Absolutnie, tylko pięknie dziś wyglądasz!
- W inne dni nie wyglądam pięknie?
- Pięknie, to znaczy piękniej niż zwykle!
- Dziękuje.
Jest taka urocza. Chyba wiem już, co do niej czuje. To chyba miłość.
CZYTASZ
Teen Titans - Scenariusze/Zawieszone
RomancePrezent dla was na 200 obserwujących! Chciałabyś przeżyć swoją przygodę z jednym z Młodych Tytanów? Piszę, bo nie znalazłam z nimi scenariuszy! Postacie: Robin Bestia Cyborg Kid flash