Panujące tu zasady..

3.1K 228 149
                                    

- Sosenko.. - odezwał się Bil chwilę po tym jak usiadł z powrotem na fotelu. - Czyli, mogę..? -zapytał ledwo słyszalnie - W senie tu zostać, na trochę.. - dodał i uciekł spojrzeniem gdzieś w bok.

- Tak, pod warunkiem, że nie będziesz sprawiał problemów. -odpowiedziałem z powagą i napiłem się w końcu trochę herbaty, która zdążyła się już nieco ochłodzić - Tak w ogóle, to jak długo zamierzasz tu zostać? - spojrzałem na niego podejrzliwie.

- Ehh... Nie jestem pewien Sosenko.. To zależy od wielu.. rzeczy..- 

- Jakich? - spojrzałem na niego podejrzliwie. Czyżby czasu w jakim uda ci się nas wybić? A może przejęcia kontroli nad światem? Hm, Cipher? Mam rację..? 

- Nie! Nie o to chodzi.. - demon wykrzyknął szybko.

- Więc jednak czytasz w myślach... -szepnąłem do siebie -Więc czego tu szukasz, Cipher? - zapytałem marszcząc brwi -Nie pragniesz się zemścić, po tym jak Cię pokonaliśmy... - zacząłem ostrzej 

- Po pierwsze to jak pewnie zdążyłeś zauważycie nie za bardzo wam to wyszło. - zaczął demon z szerokim i pogardliwym uśmiechem na ustach.- Po drugie, nie widzę w tym sensu.. - pogarda znikła z jego twarzy zastąpiona przez powagę. Wow, humor zmienia mu się niczym kobiecie w ciąży - zaśmiałem się w duchu - Bo widzisz.. Jak by to.. Kiedy mnie "pokonaliście" trafiłem z powrotem do swojego wymiaru i.. przemyślałem swoje zachowanie. Teraz widzę, że byłem dla was okropny.. I wiem, że to co zrobiłem jest niewybaczalne..- podrapał się po karku. Chciał kontynuować, ale przerwałem mu.

- Więc po co tu wróciłeś? - zapytałem ostro.

- To skomplikowane... -zaczął - Moglibyśmy o tym nie rozmawiać?.Chociażby na razie... - zapytał i spojrzał na mnie błagalnie - Powiedzmy, że jestem tu by odpokutować.. - Odpokutować?! Próbował zabić mnie i moją rodzinę, okaleczył moje ciało, oszukał wszystkich, chciał zniszczyć nasz świat i zniszczył Wodogrzmoty! On naprawdę myśli, że mu to tak po prostu wybaczę?! Że ktokolwiek w tym wymiarze mu wybaczy?! Że nikt go nie skrzywdzi.. Spojrzałem na niego; w te jego złote oko i... zamarłem. 

   W tej jednej sekundzie, może nawet w jej ułamku, kiedy nasze spojrzenia się skrzyżowały, cała moja złość, nienawiść i strach związane z Cipher'em znikły. Pewnie nie na zawsze.. Ten pojebany trójkąt zawsze będzie we mnie budził strach i irytację, ale teraz.. Na parę chwil myślę, że mogę zapomnieć o jego przeszłości.. może faktycznie się zmienił; może smutek i skrucha, które widnieją w jego oku są prawdziwe.. Może jednak warto dawać drugie szansy. Kto wie co z tego wyniknie...

- Eh.. Na razie odłożymy ten temat skoro tak bardzo nie chcesz go poruszać.. Ale! Jeśli zobaczę, że coś kombinujesz, nie odpuszczę. - zagroziłem.

- Zgoda. - uśmiechnął się wesoło, na co ja również odpowiedziałem uśmiechem.

- Skoro w tym się zgadzamy to może od razu ustalmy pozostałe zasady.. - zaproponowałem nieśmiało. Siedziałem cicho puki Cipher nie wyraził aprobaty kiwnięciem głowy. Odetchnąłem w duchu i zacząłem dalej mówić - Tak więc, po pierwsze: Nie chodzisz po całej chacie. Możesz być tu, w kuchni, łazience, moim pokoju lub na korytarzu. I nie próbuj mi wmówić, że się zgubiłeś, bo nie kupuję takich bzdur.- demon posłusznie kiwnął głową w geście zrozumienia, tak więc zacząłem mówić dalej - Po drugie: wychodzisz po za chatę tylko ze mną,albo nie wychodzisz w ogóle. Po trzecie: to, że ty to ty pozostaje między nami.- Cipher spojrzał na mnie pytająco - Z racji, że nie jest wyznaczony czasowo okres twojego bytowania tutaj, może się zdarzyć, że wujkowie wrócą,bo z Mabel to jestem pewny, że się zobaczycie, więc na teraz przyjmujesz tożsamość mojego starego znajomego, który przyjechał do mnie na wakacje.- blondyn kiwnął z uśmiechem głową - Po czwarte: Nie gadaj dużo z Mabel, najlepiej to ją omijaj. Po piąte: żadnych masochistycznych i sadystycznych działań. - wyliczyłem na palcach, a demon wydawał się mnie słuchać z najprawdziwszą powagą, co mnie ucieszyło. Mam nadzieję, że będzie się stosować do tych zasad. - Jakieś pytania? - dodałem i spojrzałem na niego wyczekująco.

"Wymiar Wojny" [BillDip] [Zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz