Tak by wam nie skłamać robię do tego szkicu tak naprawdę drugie podejście. Kiedyś raz już próbowałam to zobrazować i nawet tego poszukam by zobaczyć jaka różnica wyszła pomiędzy nimi. Chyba jestem jedną z niewielu osób, co wróżki robią pod postacią dziecięcą. W moim opowiadaniu wróżki zawsze wyglądają jak dzieci i wykluwają się z róż ( Tak dokładnie rozmnażają się przez róże ) A kolor włosów jak i skrzydeł pokazuje z jakiego koloru róży pochodzi ( Co nie zmienia faktu, że u mnie wróżki to są wbrew pozorom złośliwe mendy xD" )
A na koniec macie tego uroczego Kuro co jakiś czas robi u mnie za wygaszacz. Nie wiem czemu, ale od tego czasu mój mąż nie dotyka mojego telefonu xD" Ciekawe dlaczego.
CZYTASZ
Osakowe bazgroły
RandomPostaram się tu raz na jakiś czas wrzucić swojego dzikiego Bazgroła. Czasami coś normalnego czasami z humorem. Po prostu bawmy się wszyscy dobrze :D!