***************************** 17 Marca (Sobota)**********************************
Cały dzień tak na prawdę nic się nie działo, rano wstałam o siódmej.Poszłam do sklepu po lekkie zakupy bo Pani Nadia mi nie pozwoliła przynieś wody bo stwierdziła że ciężkich rzeczy nosić nie mogę. Następnie zjadłam obiad który ugotowaliśmy z Panią Nadią i miałam popołudnie wolne więc poczytałam trochę.
Następnie wyszłam na chwilę do ogrodu i pospacerowałam po okolicy. Wieczorem się wykąpałam i teraz przeglądam rzeczy które kupiłam wczoraj bo tak szczerzę to jeszcze dokładnie ich nie obejrzała.
Pierwsze trzy rzeczy to był trzy pak body, sukienka i ram-pers wszystkie te trzy rzeczy mają te same kolory i wzór. Każde z tych ubranek jest białe z zielonymi kaktusami.Na niektórych w jasnym zielonym a niektóre w ciemne kaktusy. Ale spodobało mi się to wzięłam.
Kolejne dwie rzeczy to ram-persy misie w kolorze szarym i brązowym.Pomyślałam że to będzie dobre ubranko aby wyjść w nim ze szpitala. Ale później bo dłuższym zastanowieniu pomyślałam że w Maju w połowie może być ciepło i za ciepło będzie na takiego pluszaka. No może ubierze dzidzia to z raz, bo jak nie to szkoda będzie oddać albo wyrzucić.
CZYTASZ
Zaopiekuję Się Wami, Skarbie ❤
FanfictionJessica przez 4 lata przeszła wiele, śmierć najbliższych bardzo ją zmieniła na cichą myszkę ale nie potrwało to długo. Jess miała dla kogo żyć, jej przyjaciółka nie pozwoliła jej się załamać, nie teraz. Spotyka go na imprezie, robi wrażenie cudowne...