(W mediach Maja Hyży - Bedę kochać" piosenka z 2015 roku ale odkryłam ja niedawno i podbiła moje serce <3)
W końcu wolność. Po ponad jedenastu godzinach lotu, w końcu mogę rozprostować kości i zaciągnąć się świeżym powietrzem. Pomimo tego, że przespałam całą podróż, to nadal byłam zmęczona. Jedyne o czym w tej chwili marzyłam, to odprężająca kąpiel i cieplutkie łóżeczko.
Ciepłe powietrze owiało mnie delikatnie, gdy opuszczałam pokład samolotu. Tuż za mną wychodzili inni ludzie, a wśród nich była moja przyjaciółka. Poczekałam na nią i razem udałyśmy się po swoje bagaże.
Po odzyskaniu naszych walizek udałyśmy się w stronę wyjścia, a następnie na parking lotniska, gdzie podobno, stało moje nowe auto. Kate postanowiła poczekać przy wejściu na parking, a ja chodziłam między samochodami, w poszukiwaniu mojego nowego pojazdu.
Po kilku minutach, w końcu usłyszałam ten charakterystyczny dźwięk oznaczający odblokowanie samochodu. Rozejrzałam się wokół i kliknęłam na pilot jeszcze raz. Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Moje auto to.. czarne Audi R8! Miałam taką obsesje na punkcie tego auta, ale nigdy nie sądziłam, że mama mi je kupi.
Podekscytowana wsiadłam do środka i przekręciłam kluczyk w stacyjce. Cichy warkot silnika, to była muzyka dla moich uszu. Sprawnie wycofałam i wyjechałam z parkingu, lawirując między pojazdami. Dojechałam do mojej przyjaciółki, która zszokowana patrzyła na pojazd.
—I jak ci się podoba moje nowe dziecko? — Spytałam, klepiąc samochód po masce.
—Jest zajebisty. A czy to nie ten, za którym tak szalałaś? — Spytała zafascynowana.
—Dokładnie ten.— Powiedziałam ze śmiechem.
Otworzyłyśmy bagażnik i wpakowałyśmy walizki do środka, a następnie wsiadłyśmy do auta i odjechałyśmy. W międzyczasie Kate wpisała w GPS nazwę ulicy, na której będziemy mieszkać. Całą drogę przegadałyśmy i na miejscu nie mogłyśmy się nadziwić jak piękny jest dom, w którym będziemy mieszkać.
Wjechałam na podjazd i zaparkowałam. Wysiadłyśmy z auta i podziwiałyśmy piękny ganek. Po obu stronach drzwi rosły małe zielone krzaki. Weszłyśmy do środka i od razu znalazłyśmy się w przestronnym salonie, w którego centrum znajdowała się duża, czarna i zapewne wygodna kanapa. Przy sofie stał szklany stolik, a na nim wazonik z kwiatami. Największe jednak wrażenie wywarł na mnie kominek.
Zawsze marzyłam, aby mieć dom z kominkiem, przed którym mogłabym spędzać mroźne wieczory owinięta w cieplutki kocyk, z kubkiem gorącej czekolady. Następnym pomieszczeniem, do którego weszłyśmy była jadalnia, w której centrum stał duży stół. Jedna ze ścian była oknem i było w niej wyjście do ogrodu, który był prześliczny. Był w nim cały aneks wypoczynkowy: duży podgrzewany basen i kilka leżaków, a koło basenu stało zadaszenie ze stolikiem i kilkoma wygodnymi fotelami. Normalnie żyć nie umierać.
—Charlie, chodź tu szybko!— Usłyszałam krzyk Kate.
Poszłam w stronę, z której dobiegał krzyk i ... zobaczyłam Kate całującą jakieś auto. Chwila.. Nie jakieś. W końcu to piękne, czarne BMW i8.
—Kocham twoją mamę!— Wykrzyknęła i rzuciła mi się na szyję.
—Czemu?— Spytałam zdziwiona.— I czyje to auto?
—Moje! rozumiesz to? Zrobiłam się głodna i postanowiłam znaleźć kuchnię.— Tłumaczyła podekscytowana.-- Na stole zobaczyłam kluczyki od auta i karteczkę, a na niej było napisane żebym wzięła kluczyki i wyszła na boczny podjazd przy garażu, bo tam czeka na mnie niespodzianka. No i wychodzę, a tu czeka na mnie to cudo. — Powiedziała i przytuliła się do maski samochodu. —Zakochałam się.
CZYTASZ
Czy pokocha? ZAWIESZONE . ..
Romance- Dlatego ode mnie też powinnaś się trzymać z daleka. - Jego wzrok zjechał na moje usta, przez co odruchowo zrobiłam to samo co on. - A co jeśli nie chce? Najwyższe notowania : #528 w Romans 25.03.2018r. #464 w Romans 28.03.2018r. Uczestnik konkur...