rozdział 7

1.8K 110 24
                                    

Pov. Karol
Siedzę na łóżku a Hubert zasnął mi na kolanach a ja pół godziny go uspokajałem żeby w końcu się uspokoił a on zasnął... Nie wiem o co mu chodzi? Zwyczajnie przewrażliwiony!
Pójdę już spać bo jestem zmęczony.

Położyłem się a Hubi dalej leżał mi na kolanach chwilę nyślałem nawet nie wiem o czym bo po chwili zasnąłem. 


======Skip Time 3.15======


Obudziłem się, gorąco mi i jestem przygnieciony znowu? Przez  Huberta oczywiście... Jezuu jaki on jest ciężki.


===Skip Time 10 minut===

Pov. Hubert
Obudziłem się, ciekawe która godzina? Kurczee jak mi nie wygodnie i bolą mnie oczyy, mam je chyba napuchnięte od płaczu, dobra mniejsza z tym... Dlaczego leżę na brzuchu Karola?
Boli mnie głowa.

-KAROOOOOLLLLLLL! WSTAAWAAAJ!-
-Spadaj- No ok

Ja wstałem i poszedłem się umyć i ubrać, no bo w końcu już jest prawie 10.

Pov. Karol
-KAROL! WSTAWAJ!-
-Mówiłem ci już... Spadaj!-

W końcu wstałem, bo już mnie denerwował.

-Boże jaki ty jesteś denerwujący!-

-Dzięki-

On tylko na mnie spojrzał podszedł bliżej i... Nasze usta się złączyły?!
Odepchnąłem go od siebie a ten upadł na ziemię.

-Co ty robisz?!-
-P-przepaszam...-
-Czemu ty to zrobiłeś?-

Heej! Kolejny rozdział! Jak się podoba? Hehe 

Papaaaa c:

Obiecałeś DxD (Doknes x Dealereq) || ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz