#1

465 13 1
                                    

Prov. Sylwia
Właśnie miałyśmy się z Olgą ubierać bo jedziemy na koncert do Legnicy. Gdy byłyśmy już w samochodzie zadzwonił mi telefon, to był Remo

*Chalo? 
*Witaj Sylwia mam dla Ciebie wiadomość
*słucham?
*dziś po koncercie przyjdź do mnie
*dobrze, a coś się stało
*to nie rozmowa na telefon

Byłam bardzo zdziwiona, nie wiedziałam co się stało. To chyba coś poważnego skoro chce się ze mną spotkać. Dobra teraz nie będę się tym przejmować ponieważ mam koncert.

3 godziny później

Jestem już po koncercie, jestem mega zmęczona ale muszę jeszcze iść do Rema ale najpierw się przebiorę.

Po dotarciu

Jestem już u Remka, w końcu się dowiem co to za informacja. Weszłam do domu otworzyła mi jego żona.

- dzień dobry, ja do Rema podobno ma do mnie jakąś warzną sprawę
- dobrze proszę wejdź Remik siedzi na górze
- dziękuję

Poszłam do góry, weszłam do pokoju gdzie już czekał na mnie Remo.

- witaj Sylwia
- część to co to za ważną rzecz którą chciałeś mi powiedzieć?
- więć mam plany co do twoich dwóch 2 Nowych teledysków
- to świetnie! Ale w czym problem?
- no właśnie w tym rzecz że potrzebujesz towrzysza
- kogo?
- Sylwia wiem że nie powinienem się wtrącać w twoje prywatne życie ale musisz sobie znaleźć chłopaka
-CO?! Już miałam dwa złamane serca nie porzebuje nikogo takiego, dobrze mi samej.

Witam Witam! To pierwszy ( w sumie to 2 ) rozdział z mojej książki! Mam nadzieję że się spodobało więc zapraszam do dalszego czytania!

Only You |Sylwia Przybysz & Jdabrowsky|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz