Only You |Sylwia Przybysz & Jdabrowsky|

#6

Prov. Janek

Kiedy właśnie miało się spełnić moje największe mażenie... Sylwia nagle zrezygnowała. Dlaczego? Nie wiem, może to jednak nie był odpowiedni moment. Jak też mi kazała Sylwia, poszedłem do kuchni i zacząłem dokańczać jajecznicę. Kiedy już była gotowa chciałem iść do Sylwii jej ją podać lesz szerze mówiąc trochę się zawachałem po tym co się stało... Ale no nic! Jasiek jesteś mężczyzną dasz radę!
Postanowiłem zatem zapukać poczym wszedłem do pokoju Sysi. Ona w tym czasie spała... Znowu... Kurcze co za śpioch! Aby ją obudzić postanowiłem oblać ją szklanką wody... ZIMNEJ WODY!
Kiedy już byłem prawie nad Sysią, poślizgnąłem się i cała woda się wylała na mnie, a Sysia w tym czasie się obudziła od tego chałasu.
- Janek?! Co tu się dzieje?!
- nie przemyślałem tego dobrze...
- xD masz to posprzątać! A tak wogóle to nic ci nie jest?
-czemu najpierw kazałaś mi posprzątać a dopiero później się mną przejmujesz?
- Janek!!!
-dobra już dobra... nic mi nie jest i niech Ci będzie posprzątam to... a tam masz jedzonko.
- no chociaż jajecznica ci dobrze wychodzi!
- dzięki wiesz?!

Prov. Sysia

Janek poszedł sprzątać a ja zaczęłam jeść jego popisowe danie. Wogóle jeśli chodzi o tamtą sytuację z Jaśkiem to nie chodzi o to że ja go nie chcę tylko... A nie ważne! Teraz trzeba się ogarnąć bo co jak co ale Janek niczego za mnie nie załatwi a ja mam u niego dług za to że z im mieszkam.

Jakieś 3 godz później

Dobra może przydało by się trochę odstresować i pojechać na zakupy! Oczywiście za to że Jasiek chciał mnie oblać zimną wodą to zmuszę go aby że mną poszedł!

- Janeeek!
- taaak???
- mam dla ciebie bojowe zadanie!
- o kurde!
- piszesz się?
- no jasne! A co to za zadanie?
- jedziemy do galerii!
- nie na to się pisałem!
- ty kłamco ty jeden ty! Jedziemy i już a poza tym to masz u mnie dług za to że chciałeś mnie oblać wodą!
-kude dobra jesteś... No ok wygrałaś...