#8

188 9 0
                                    

Prov. Janek

Gdy dałem wiaty Sylwii zobaczyłem coś co kocham... Jej uśmiech! Ona ma najwspanialszy uśmiech na świecie! Poczym mnie przytuliła tak mocno że słyszałem jej radość w sercu. Kocham ją nabardziej na świecie! ❤️
Gdy szliśmy sobie tak prosto drogą nagle Sylwia się zatrzymała!

Prov. Sylwia

Szłam sobie prosto rozmawiając z Jankiem gdy nagle zobaczyłam kogoś kogo się kompletnie nie spodziewałam! Stanęłam bez ruchu gdy zobaczyłam że on na mnie spojrzał! To był mój crush przez wiele lat do puki się nie przeprowadził. To był Damian! Pobiegł do mnie i powiedział.

- Sylwia to ty?!
- właśnie miałam o to samo spytać!
- jak ja cię dawno nie Widziałem! Wypiękniałaś. (zarumieniłam się)
- dzięki... Ty wyglądasz dojrzalej!
- no wiem, zobacz to
Pokazał mi swoje mięśnie, muszę przyznać że był trochę przypakowany!
- wow! Zbudowałeś się!
- no widzisz! Takie pytanie, mieszkasz tu?
- tak, niedaleko
- a to kto?
- to mój najlepszy przyjaciel Jaś!
- Aha... hej Janek
- hej...

Chłopacy byli chyba poddenerwowani trochę ale jakoś się tym nie przejęłam.

- Sylwia ja może już pojadę do domu a wy tu se pogadajcie. -powiedział Janek-
-ok, widzimy się w domu!

- to co Sylwia? Opowiedz mi jak tam ci się żyje?
- a tak średnio, ostatnio chłopak ze mną zerwał...
- co za dupek! Nie rozumiem jak można zerwać z tak piękną dziewczyną jak ty! (poprawił mi włosy za ucho a ja się zarumieniłam)
- może pójdziemy do mnie? To tu nie daleko.
- dobra spoko!

Po pójściu do Damiana i długiej rozmowie do 20

- Damian słuchaj ja już się będe zbierać bo Janek się już pewnie o mnie martwi
- dobra, ale szybko nam ta rozmowa zeszła! Może na pożegnanie jakiś przytulas?
- jeśli Ci tak bardzo zależy?...
Przytuliłam go mocno a on mnie...  Pamiętam jak kiedyś w szkole każdy marzył aby go przytulić! W końcu się od siebie oderwaliśmy, pożegnała się i poszłam do domu.

Prov. Janek

Jezus Maria! Jest już późno a Sylwii nadal nie ma! Nie odbiera odemnie telefonów! A co jeśli ten typek Damian jej coś zrobił?! Coś się nie przekonuję do tego gościa... Za bardzo się przystawia do Sylwii... Przyszła!!!

-matko boskie Sylwia co tak długo robiłaś?!
-przepraszam straciłam poczucie czasu i jakoś tak się zagadałam...
-jejku myślałem że coś Ci się stało!
-oooo! Jesteś słodki <3

Przytuliła mnie poczym poszła się umyć. Naprawdę się martwiłem o Sysię! Jest dla mnie wszystkim! Po Sylwii ja poszedłem się myć i zaczęliśmy oglądać jakiś film. Gdy byliśmy już zmęczeni piszliśmy spać. Było dosyć późno więc ja od razu poszedłem spać a Sylwia coś jeszcze robiła na telefonie. Sylwia spała dziś na moim łużku a ja na kanapie.

--------------------------------------------------------
Dobra w związku z tym że mam dziś urodziny to będzie dla was prezent i proszę rozdział xD

Only You |Sylwia Przybysz & Jdabrowsky|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz