Dokładnie w lipcu 2017 zobaczyłam największą cyfrę na wadze ... 82 kg. Kolejna nieudana próba a zamiast schudnąć w te wakacje przytyłam. Źle się czułam, wstydziłam się wychodzić do ludzi, miałam mnóstwo kompleksów, a moje poczucie atrakcyjności spadło do 0.
Ale koniec z użalaniem się nad sobą. Postanowiłam to zmienić. Szybka decyzja- zaczynam się pilnować i nie jeść wszystkiego co wpadnie mi w ręce. Musicie być zdeterminowane, a wtedy osiągniecie sukces ☺️☺️☺️☺️
CZYTASZ
„Walka o sylwetkę"
RandomJak od 82 kg schudłam do 70? To jeszcze nie koniec . Moim celem jest zobaczyć 60 kg. Wspierajmy się, walczmy o marzenia!