Zapomniana Magia

5. Przeznaczenie

Nastał już ranek, siedziałam wraz z Alex'em przy jednym z drzew i wspólnie rozmawialiśmy, po tym ostatnim incydencie oboje nie mogliśmy zasnąć. Siedzieliśmy tak razem jeszcze kilka minut, do puki Thomas się łaskawie nie obudził...

-O hej... Wy już nie śpicie?- Odezwał się zaspany chłopak.

-Już jakiś czas... - Odpowiedziałam.

-Aha - Powoli wstał i przeciągnął się.

-Jak się spało? - Odezwał się Alex.

-A dobrze, miło że pytasz - Uśmiechnął się Thomas.

-Co na śniadanie?- Zapytał po chwili.

-Dopiero co otworzyłeś oczy a ty już wyskakujesz z pytaniem, co na śniadanie?- Powiedział Alex dziwne mu się przyglądając.

-On tak zawsze - poinformowałam.

-No właśnie! Co w tym złego, że się pytam? Przecież to nie moja wina, że tak szybko robię się głodny.- Oburzył się chłopak, brunet w dalszym ciągu spoglądał na niego dziwnie.

-Dobra uspokójmy się wszyscy! Zjedzmy wreszcie to śniadanie i ruszamy w drogę!- Wtrąciłam się, chłopaki zgodzili się ze mną. Tak jak wcześniej mówiłam zjedliśmy szybko śniadanie i ruszyliśmy za Alex'em do miasta Terenzo.

*****

Około południa dotarliśmy na miejsce, aktualnie staliśmy przed ogromną bramą, która przypominała mi potężny mur, nad wejściem widniał napis "Witamy w Terenzo" więc mieliśmy stuprocentową pewność, że dobrze trafiliśmy.

-I gdzie teraz?- Odezwał się blondyn.

-Teraz do hotelu gdzie zatrzymała się Leanna - Powiedział Alex.

-Leanna to twoja przyjaciółka?- Zapytałam.

-Tak, i od razu ostrzegam, że jest lekko nie śmiała, więc nie zdziwcie się jak będzie cały czas milczeć i stać za mną... -Poinformował.

-Dobrze - Uśmiechnęłam się.

-O jak fajnie! Lubię nieśmiałe dziewczynki, są wtedy takie urocze! - Cieszył się Thomas.

-Ocho! U Thomas'a włączył się tryb podrywacza.- Zwróciłam się do Alex'a.

-Coś tak czuję, że się go wystraszy...-Zaśmiał się brunet, po chwili ja także zaczęłam się śmiać...

Kilka minut później...

Staliśmy właśnie przed hotelem, Alex zaprowadził nas do środka, a następnie do mieszkania. Zapukaliśmy do drzwi i cierpliwie czekaliśmy, po kilku minutach za drzwi usłyszeliśmy...

-K-kto tam? - Usłyszeliśmy cichy dziewczęcy głos.

-Leanna to ja Alex... -Odezwał się brunet.
Po chwili drzwi otworzyły się a w nich stanęła rudowłosa dziewczyna o zielonych oczach, speszyła się, gdy tylko dostrzegła mnie i Thomas'a.

-Możemy wejść? - Zapytał Alex, dziewczyna tylko kiwnęła głową, a potem odsunęła się kawałek abyśmy mogli przejść.
Gdy byliśmy już w środku Alex bez żadnego zastanowienia rzucił się w stronę Leanny aby się z nią jak najszybciej przywitać.

-Leanna pozwól, że ci kogoś przedstawię... - Zwrócił się do niej brunet, gdy tylko skończyli się przytulać.

-To jest Aria... i Thomas - Powiedział wskazując na nas ręką.