Czerwienią miecz zdobiony

63 7 0
                                    

Były książe wyciągnął swą zakazaną księgę i podchodząc powoli do różowowłosej dziewczyny, wypowiedział słowa, które dać mu miały całkowitą władze nad nowym demonem.

-Qvarea ari youse eigaprh, vereghtis fahevear arestis leayos. Ereverhag haqui terestis ovres! - Wyrecytował bezbłędnie.

Aria głośno zaśmiała się, po czym swoimi demonicznymi oczyma spojrzała na William'a.

-Spełnię każde twe życzenie panie, za dobry dar oczywiście... - Posłała mu figlarny uśmiech ukazując przy tym swoje ostre kły.

-Moja dusza będzie twoja, jeśli pomożesz mi zniszczyć Atras - Odrzekł, bez cienia jakichkolwiek emocji.

-Twe życzenie jest dla mnie rozkazem panie, zmiotę Atras z powierzchni ziemi - Aria ukłoniła się przed nim. A następnie podeszła do dumnego z jej słów księcia i w mgnieniu oka ugryzła go w kark wysysając z niego trochę krwi.

Wtedy źrenice Arii przybrały fioletowy kolor. Teraz stała się stuprocentową Lyrią. Starła z brody resztki spływającej z jej ust krwi, po czym jeszcze bardziej silniejsza zmieniła swoje stare zniszczone ubrania w całkiem nowe odźwierciedlające jej nową demoniczną naturę.

*Ilustracja nie jest mojego autorstwa*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Ilustracja nie jest mojego autorstwa*

-Wyglądasz wspaniale, niczym królowa demonów - Pochwalił ją William wystawiając do niej dłoń, którą po chwili złapała.

-Schlebiaż mi panie. Ależ proszę mów mi Lyria - Uśmiechnęła się uwodzicielsko.

-Dobrze więc, Lyrio, chodźmy na górę, obmyślimy plan ataku na Atras... - Razem wyszli z celi pozostawiając magów samych sobie.

-No i takim właśnie sposobem, przestaliśmy być ulubieńcami naszego pana- Odrzekł siwowłosy mag, spoglądając na oddalającą się parę.

Po chwili również i oni wyszli, mając nadzieję że pan nie przestanie ich doceniać.

Gdy wszyscy już byli w sali tronowej do William'a przybiegł poddany z ważną informacją która miała go bardzo zainteresować.

-Panie, dostaliśmy informacje od zwiadowców. Liga Światła pojawiła się w lasach niedaleko naszego zamku, obecnie walczą z bandytami - Poinformował mroczny rycerz.

-Świetnie, widzę że mój braciszek nie próżnuje - Zaśmiał się William.

-Jakie masz rozkazy panie? - Zapytał.

-Zayn, Eren i Samantha ruszajcie do lasu, pozbądźcie się ich, Anthony wam pomoże - Rozkazał arystokrata.

-Jak rozkażesz panie - Cała trójka odezwała się równocześnie.

Zapomniana Magia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz