[10]

265 24 20
                                    

Nie patrząc gdzie biegnę...po prostu biegłam

Jak mogłam się tak pomylić?

Jak mogłam uwierzyć w to wszystko co on mówił mi przez ten czas?

Byłam zaślepiona miłością....lecz to był ostatni raz..

Wzrokiem odnalazłam Arcee,której udało się powalić jednego z robotów

-Arcee!

-Nina?! Co ty tutaj robisz?!-Botka wzięła mnie na rękę-Co się stało?

-Chcę wrócić...

-Oczywiście...Rachet,przyślij tu most ziemny,Nina tu jest 

Kiedy most ziemny pojawił się wbiegłam w niego.

-Nina,coś ty sobie myślała?!

Spojrzałam na niego oczami pełnymi łez.

-Nina,co się stało? Zrobili Ci coś!? 

-Nie Rachet....To Dominic mnie skrzywdził...

-Nie rozumiem..co tam się stało ?

Opowiedziałam wszystko co się wydarzyło,nie mogłam utrzymać już więcej moich emocji, płakałam.

-Spodziewałabym się wszystkiego Rachet...ale to!?

- Nina już dobrze..-Rachet przybrał swoją ludzką formę i przytulił mnie- Wiem że jest Ci ciężko...co prawda nie rozumiem ludzkich uczuć ale jestem pewien że będzie dobrze 

-Dzięki Rachet...

* Nemezis* 

Breakdown chodził cały czas po statku co jakiś czas coś rozwalając

-Breakdown możesz się uspokoić?

-Nie mogę KnockOut! Nina o mnie wie,ona mnie nienawidzi stary!

-Ło,ło,ło,wytłumacz mi wszystko na spokojnie 

Opowiedziałem mu wszystko co się wydarzyło

- Gdybyś ją widział...Patrzyła na mnie z niedowierzaniem i smutkiem...zraniłem ją...

-Mówiłem Ci że to był zły pomysł...prędzej czy później i tak by się o tym dowiedziała

-Wiem...

-Jak tam twoja ludzka dziewczynka Breakdown?

Odwróciłem się,przed drzwiami stał Starscream ( Suprise ludziska! To nie  Airachnid! aut.dop)

- To nie twój interes Starscream...

-Może nie mój,ale jestem pewien że lord Megatron bardzo chętnie by się tą sprawą zajął

Zdenerwowany podszedłem do Starscream'a by mu przywalić

-A,a,a nie radzę,chyba że chcesz by Lord Megatron się o tym dowiedział 

Wzdychnąłem,dobrze wiedziałem że za utrzymanie tej tajemnicy będzie coś chciał

-Gadaj Starscream czego chcesz?

- Będziesz mi posłuszny,będziesz robił wszystko co będę Ci mówić,a  jeżeli się sprzeciwisz,powiem Megatronowi o twojej '' przyjaciółce''

Śmiejąc się Starscream wyszedł z pomieszczenia zostawiając mnie i KnockOut'a samych.

-Co z tym zrobisz?

-Nic

-Jak to nic ?

-Będę robił wszystko co będzie chciał...Byle Moja księżniczka była bezpieczna

* Baza Autobotów *

W bazie panowała istna cisza,nikt do nikogo się nie odzywał a Nina....Nina siedziała zamknięta w pokoju zamaczając kolejną poduszkę od swoich łez.

Miała dość już tej ciszy,wstała i ruszyła przed siebie,miała już wszystkiego dość...

Osoba,której ufała najbardziej ją oszukała i to ją bolało.

-Nina,dokąd idziesz?

Dziewczyna szła dalej,nie zwracając uwagi na Rachet'a

-Nina!

-Rachet-Optimus położył rękę na jego ramieniu-Nina potrzebuje być teraz sama

Szłam,szłam i końca nie widziałam , w końcu zatrzymałam się na górce,na której było drzewo wiśni,kochałam tu przychodzić z Dominicem...teraz...to miejsce nic dla mnie nie znaczy.

Usiadłam pod drzewem patrząc na zachód słońca.

-Nina? - usłyszałam głos za sobą

Jak tam humorki? Bo u mnie znakomicie ^^ Macie kolejny rozdziałek,paaaa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak tam humorki? Bo u mnie znakomicie ^^ Macie kolejny rozdziałek,paaaa

Jak tam humorki? Bo u mnie znakomicie ^^ Macie kolejny rozdziałek,paaaa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



~Foxy 


Zakochana w MaszynieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz