Jako że na uczelni radziłem sobie świetnie to mimo, że do egzaminów półrocznych został tylko miesiąc postanowiłem spędzić u babci w Busan tydzień.
Chcąc jak najlepiej wykorzystać czas z kobietą wyłączyłem telefon i zdecydowałem się go nie używać.
Dopiero kiedy stałem na stacji czekając na pociąg powrotny do Seulu włączyłem telefon, bo chciałem posłuchać muzyki.
Zdziwiłem się kiedy na ekranie zobaczyłem kilka nieodebranych połączeń i kilkanaście wiadomości.
Taehyung: Gdzie ty jesteś parówo? Znowu z Kookiem?
Taehyung: Dobra nie z Kookiem, bo się mnie pytał gdzie jesteś.
Taehyung: Znowu wyjebałeś do babci bez słowa co nie? Tylko z takich powodów dwa dni z rzędu nie chodzisz na zajęcia.
Taehyung: Mógłbyś mi czasem powiedzieć o swoich planach pedale? Już cię nie lubię.
Taehyung: Nie no żartuje kc.
Zaśmiałem się i przewróciłem oczami. Z kim ja się zadaje?
Otworzyłem kolejną rozmowę.
Jungkook: Spotkamy się pouczyć?
Jungkook: Albo nie tylko pouczyć *lenny*.
Jungkook: Halo Jimin jesteś?
Jungkook: Nie odpisujesz od wczoraj, a dzisiaj nie było cię na zajęciach chodzi o to co się między nami wydarzyło?
Jungkook: A może się we mnie zakochałeś i się boisz że ci złamię serce?
Parsknąłem czytając wiadomość. To akurat było śmieszne.
Jungkook: Jezu napisz chociaż kropkę, że żyjesz czy coś. Nie to że się martwię, ale nie wiem czy załatwiać nowego korepetytora.
Jungkook: Jezu jak nie odpiszesz to cię zaspamuje masz pięć minut.
Reszta wiadomości to były jakieś pojedyncze litery, które prawdopodobnie zrobiły by mi z telefonu wibrator gdyby nie był on wyłączony.
Jimin: Luz króliku mówiłem że jadę do babci. Tęskniłeś? :)))
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że Jungkook tak wszystko przeżywa, ale jak widać tak po prostu ma.
Jungkook: Jesteś dupkiem. Nienawidzę cię.
Jimin: Ja ciebie też.
Wsiadłem do pociągu i założyłem słuchawki wsłuchując się w moją nową playlistę.
Usnąłem po drodzę, ale na szczęście obudziłem się przed moją stacją w Seulu.
Zacząłem się zbierać i wpadłem na genialny pomysł.
Jimin: Jungkookieeeeee.
Jungkook: Nie gadam z tobą chamie.
Zignorowałem nieuprzejmą wiadomość, bo nie zdziwiła mnie ona jakoś szczególnie.
Jimin: Możesz wykonać jedną kare na zapas?
Jungkook: O co ci chodzi?
CZYTASZ
Enemies With Benefits ~ JIKOOK / KOOKMIN ~
Fanfic- Chodźmy się pieprzyć. - zaproponował Jungkook. - Ale ja cię nawet nie lubię. - wyśmiałem pomysł chłopaka. - Ani ja ciebie. - wzruszył ramionami i zaczął iść w moją stronę. ~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~ Opowiadanie zawiera sceny 18+ oraz przekleństwa. Czyt...