Święta zbliżały się wielkimi krokami. Zdecydowałem spędzić je u babci, bo mimo tego tygodnia u niej już zdążyłem się stęsknić.
- Jak myślisz, powinienem coś kupować Jungkookowi? - zapytałem Tae podczas zakupów. Byliśmy właśnie w galerii handlowej i szukaliśmy prezentów dla najbliższych, którymi w moim przypadku byli babcia i towarzyszący mi chłopak.
- Kup.
- Ale ja go nienawidzę. - odparłem z przyzwyczajenia przeglądając ubrania. Może kupiłbym sobie coś nowego? W sumie ostatnio trochę zaoszczędziłem.
- Jezu wasza relacja jest zbyt dziwna jak na mój mały mózg. Niby się nienawidzicie, a spędzasz z nim więcej czasu niż ze mną. - powiedział po czym przyłożył do siebie okropną koszulkę, jednak gdy zobaczył moją minę od razu ją odwiesił.
- Bo go uczę. - przewróciłem oczami. - Po za tym on ma wszystko, więc nawet jakbym chciał to nie mam co mu kupić. - zdecydowałem ostatecznie po czym razem z chłopakiem udaliśmy się do przymierzalni.
Wróciłem do domu po udanych zakupach i wziąłem się za rozpakowywanie rzeczy.
Babci kupiłem gruby kocyk, szkatułkę i zestaw świeczek zapachowych, a Tae dwie płyty, które sam sobie wybrał. Sobie kupiłem białą koszulkę w serek i jasne spodnie z dziurami.
Właśnie chowałem ubrania do półki kiedy usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomości.
Użytkownik Mr.jungkook utworzył konwersacje z użytkownikami Sweet.Suga, imyourhope, Rmonster, Kim.Seokjin.
ChimChim: Co to?
Kim.Seokjin: ??
Mr.jungkook: Robię Sylwestra takiego z pierdolnięciem tylko musimy ogarnąć w chuj ludzi i liczę w tym na was.
ChimChim: Mogę dodać Tae?
imyourhope: Zaaaa jeeee biiii ścieeee!
Mr.jungkook: Możesz.
Sweet.Suga: Mogłeś nam to po prostu powiedzieć, a nie budzisz mnie w środku nocy.
imyourhope: Yoongi jest czternasta.
Rmonster: Kto to Tae?
Sweet.Suga: To mówię, że środek nocy.
Kim.Seokjin: A co jesteś zainteresowany????
Użytkownik ChimChim dodał(a) użytkownika KingTaehyung do konwersacji.
Rmonster: Nigdy w życiu Jinnie. 😘
KingTaehyung: OMG! Impreza u Kooka będzie sztoooooooooos.
Mr.jungkook: Ta tylko ogarnijcie tych ludzi ja zajmę się resztą.
----------
Nim się obejrzałem było już Boże Narodzenie. Oglądaliśmy z babcią po raz setny "Kevin sam w domu" leżąc na starej kanapie po obfitej kolacji.
Moja babcia była niesamowitą kobietą. Zawsze starała się zapewnić mi wszystko co mogła, zawsze stawała w mojej obronie i wiem, że podarowała by mi nawet całe niebo gdyby tylko mogła. Nikomu przez całe życie nie byłem tak wdzięczny jak jej. Mogłem ją nazywać najlepszą przyjaciółką, która akceptowała każdy mój wybór. Nawet kiedy po kilku próbach wyznałem jej, że jestem gejem okrzyczała mnie że myślała, że naprawdę coś się stało.
Rozmawialiśmy właśnie o studiach, o przeszłości i przyszłości, jednak nie trwało to długo, bo przeszkodził nam dźwięk telefonu.

CZYTASZ
Enemies With Benefits ~ JIKOOK / KOOKMIN ~
Fanfiction- Chodźmy się pieprzyć. - zaproponował Jungkook. - Ale ja cię nawet nie lubię. - wyśmiałem pomysł chłopaka. - Ani ja ciebie. - wzruszył ramionami i zaczął iść w moją stronę. ~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~ Opowiadanie zawiera sceny 18+ oraz przekleństwa. Czyt...