5.Piąty dzień obozu yssc

209 6 4
                                    

Hejka Kochani przychodzę do was z 5 częścią obozu yssc. Po dość długiej przerwie ale co ja wyczytałam to wam podoba się ta opowieść i tak dzisiaj jest next tej opowieści bo się pytaliście kiedy next.No to dzisiaj. Ok nie przedłużając zacznijmy opowieść.
Kolejny dzień nastał obozu yssc. Leniwie wstałam z łóżka i powoli kierowałam się do mojego pokoju ale na moje nieszczęście Jeremi wstał.
Je:Hejka kochanie.

Ja:Hejka misiu.
Je:Uciekasz ode mnie?
Ja:Nie tylko idę do mojego pokoju.
Je:Oki.
I poszłam do mnie do pokoju ubrałam ładną spudniczke,ładne buty (superstary) i warkocze.
Nudziło mi się więc postanowiłam posprawdzać wszystkie social media.Nic ciekawego no nawet na snapie nie ma nic ciekawego.Hmm ciekawe co jest nowego na asku? Nic nie ma no i ja się pytam jak? No nic tylko pójdę na śniadanie.Na śniadaniu siedziałam z Sysią,Lipką,Tilly i Arturem.  Tak xd to jest nasza paczka,a Jeremi siedział z Charliem,Leo i Olciiak. Ale i tak wiem,że on mnie kocha,a nie Olciiak.
Ok kochani przepraszam,że ta część jest taka krótka ale nie mam weny.Ale tak jeszcze dzisiaj będzie następna część.

Ty i Bartek KaszubaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz