30.

141 5 1
                                    

Dzień wyjazdu (pominęłam dzień w którym mieli iść do galerii bo to byłoby nudne)

Scarlett Pov
Obudziłam się o 6;30, albo raczej obudził mnie mój budzik. Dziś jedziemy w trasę, mega się ciesze, no i w końcu się dowiem kto będzie supportem chłopaków. Bo nie chcieli mi powiedzieć (-_-). Ubrałam czarne rurki z dziurami i czarną koszulkę z napisem Nirvana z taką buźką z uśmiechem i krzyżykami zamiast oczu (taką jaką ma Luke) ogarnęłam poranną rutynę, makijaż, włosy. Wrzuciłam kosmetyczkę do walizki i zamknęłam ją. Do mojego worka Wrzuciłam ładowarkę, portfel z pieniędzmi i aparat fotograficzny (Lubie robić zdjęcia). Wzięłam telefon i zeszlam na dół. Zrobiłam sobie płatki na mleku i usiadłam przy stole. Dodałam post na Twitterze.

@scarlettofficial
"to będzie najlepszy miesiąc mojego życia xx"

Po zjedzeniu śniadania, włożyłem miskę do zmywarki którą włączyłam. Poczułam wibracje oznaczające przyjście sms.

Od Niall
Gotowa??

Do Niall
Pewnie ;)) jedziemy?

Od Niall
Tak już do ciebie idę xx

Do Niall
Oke xx

Po chwili był już u mnie Niall. Pomógł mi zjeść walizkę a ja wzięłam swój worek i zamknęłam drzwi na klucz.

-Hejka Harold -powiedziałam witając się z loczkiem

-Wiesz ze nie lubię jak tak do mnie mówisz, ale ok -piwiedział całując mój policzek

-Looooouuuuiiiiiss!-krzyknelam skacząc na brunet, po chwili lezelismy na chodniku.

-Hejka słońce, witasz się ze mną jakbyśmy się nie widzieli conajmniej miesiąc -powiedział wstając

-Bo ciebie Lubie najbardziej z całej ekipy "One Downów" -powiedziałam cicho

-Okej -szepnął całując mój policzek

-Ekhem, nie chce wam przeszkadzać ale po pierwsze to Louis jest moim chłopakiem a po drugie się spóźnimy -powiedział Harry obejmując Louisa ramieniem.

Po dziesięciu minutach byliśmy już pod studiem. Było tam pełno fanek i paparazzi.

-Super. Teraz będę na okładkach gazet jako "przylepa 1D " -powiedziałam a Niall się zaśmiał

-Spokojnie ze mną nic ci nie grozi -powiedział obejmując mnie ramieniem.

Gdy weszliśmy do TourBusa moje serce zamarło. Na środku korytarza stał on Luke Hemmings, miał taką samą koszulkę jak ja i tego pięknego kolczyka w wardze. Popatrzył na mnie z uśmiechem pokazując swoje dołeczki.

-O boze.....-szepnęłam w moich oczach stanęły łzy.

-Niespodzianka skarbie -piwiedział Niall do mojego ucha.

-Ale, ale....ale...-zaczęłam się jąkać

-Jesteśmy Supportem 1D-powiedział Calum.

-Boze nie nie to jakiś sen, to nie może być prawdą, że przede mną stoi Luke, Ashton, Calum i Michael.... -Powiedziałam

-To nie jest sen -powiedział ze śmiechem Ashton

-Okej dobra jedziemy chłopaki oooo... Ty jesteś Scarlett tak?-powiedział ochroniarz

-Tak -odpowiedziałam

-Jestem Preston a to George -powiedział pokazując na kolegę

-Spełniają się moje trzy marzenia i to w jeden dzień -powiedziałam

-Jakie były te marzenia? -Zapytał Liam

-Zobaczyć wasz występ na żywo, poznać 5sos i poznać ochroniarzy 1D -powiedziałam

-Dzięki miło nam -piwiedział Preston.

-Dobra jedziemy! -Krzyknął kierowca

-Nie!!  Jeszcze Simon -powiedział Lou

-On będzie jechał autem -powiedział kierowca i ruszyliśmy.

W TourBusie znajdowała się taka mini kuchnia, łazienka dwa pokoje z łóżkami i trzeci pokój taki jakby salon.

-Niall ale w tym pokoju są cztery łóżka -powiedziałam

-Wiem, dlatego spisz ze mną -powiedział obejmując mnie ramieniem

-A jak Zayn z wami był to jak spaliscie? -Zapytałam

-Ej chłopaki robimy zamianę bo u nas jest pięć łóżek a u was cztery -powiedział Lucas

-Mi to pasuje-powiedziałam biorąc swoje rzeczy i przenosząc je do pokoju na przeciwko

-A miało być tak pięknie -piwiedział Niall.

-cześć chłopaki -piwiedział o mój boze Simon Cowell

-Dzień dobry -powiedziałam cicho.

-Witam ty jesteś Scarlett -piwiedział podając mi dłoń którą uścisnęłam

-Dziś o o 19 odbędzie się wasz pierwszy Meet and Great a o 20;00-20;10 zależy jak się wyrobimy z magiem będzie najpierw 5sos a potem 1D rozumiecie? -powiedział

-Tak!-krzykneli razem.

Zapowiada się ciekawa trasa-pomyślałam...

Please Stay...||N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz