Obydwoje ubrali się w mgnieniu oka, chcąc jak najprędzej znaleźć się w obrębie hotelu, który zamieszkiwali podczas wyjazdu Taehyung, Yoongi i Jimin. Nawet nie czekali na windę, tylko po prostu rzucili się biegiem po schodach.
- Taehyung, mogę nas zabrać samochodem, ale przysięgam, nie jeździłem parę miesięcy.
- Grunt, że w ogóle jeździłeś, gdzie stoi?
- Chodź.
Jungkook złapał Taehyunga za nadgarstek i poprowadził za swoją kamienicę, na mały, ogrodzony zardzewiałą siatką, wybrukowany parking. W kącie stał czerwony volkswagen jetta bez jednego koła, zaś bliżej wejścia przykryty granatową kapą mały samochodzik i osobowy ford focus. Jak się okazało to właśnie ten focus należał do Jungkooka.
- Tae, serio trochę się boję siadać za kółko, jesteś pewien, że nie poprowadzisz?
Będący w trakcie wsiadania po stronie pasażera Taehyung, wyjrzał na zewnątrz.
- Żartujesz sobie? Ja nawet nie wiem gdzie my jesteśmy.
- No tak.
Wsiadł i odrobinę trzęsącymi się dłońmi zapiął pas. A co jak rozbije się przy wyjeżdżaniu na ulicę?
- Błagam, pospiesz się, pobaw w jakiegoś Dominica Toretto* i dojedź tam jak najszybciej. Ten pacan nie wziął nawet telefonu.
- A dokąd to mu się zabrało? - Jungkook przekręcił kluczyk w stacyjce i zwolnił hamulec ręczny.
- Sęk w tym, że niewiadomo. Ale jak go znajdę, to przysięgam, że straci życie.
- Niezłe podejście, jak na lekarza...
- Póki nim nie jestem, mogę sobie zabijać swoich przyjaciół, kiedy tylko mam na to ochotę. Jedź szybciej.
- Nie właduję się w środek ruchu - zaprzeczył Kook, gładząc kciukiem lewej dłoni kierownicę starego auta. - Swoją drogą, dziwne, że jest w nim jeszcze paliwo...
- Skoro nim nie jeździłeś, to gdzie miało się podziać?
Jungkook westchnął i wreszcie wyjechał na szosę.
- Zawsze marzyłem o czarnym jeepie commanderze...
- A ja o porsche carrera z dziewięćdziesiątego ósmego rocznika - odparł Taehyung natychmiast. - A nie dostałem nic.
- Dlaczego akurat z dziewięćdziesiątego ósmego?
Tae wzruszył ramionami.
- Ten nowy model jest zbyt nowoczesny i wygląda jak wszystkie sportowe cabriolety.
- A wiesz jaki jest samochód idealny, poruszający się po tym świecie?
- Opel astra z dwa tysiące pierwszego? - zażartował Taehyung, na co Jungkook zachichotał skrzekliwie.
CZYTASZ
americano || taekook
FanfictionTaehyung zawsze marzył o wyjeździe do Ameryki. Jungkook będzie jego przewodnikiem. chat + opisy the highest ranks: #20 w FF - 16.06.2019 #21 w FF - 13.06.2019 #22 w FF - 12.06.2019 #26 w FF - 28.03.2019