- Możemy pójść na najlepsze lody na świecie - zaproponował Jungkook, po raz setny chyba wzmacniając uścisk ramienia, którym oplatał w łokciu ramię Taehyunga. Szli jak stare kumpelki.
Podczas gdy Jimin entuzjastycznie pokiwał głową, Taehyung obruszył się mocno.
- Jest luty, nie bądź śmieszny. Jeszcze znowu zachorujesz.
Kook zaczął bujać ciałem, jak dziecko uporczywie nakłaniające na coś rodziców.
- Daj spokój... Żyj przez moment chwilą i chodźmy na lody.
- Taehyung nie iść lody? - wydukał Jimin do Jungkooka.
- Nie chce - odparł tamten.
- Dlaczego?! - zawołał wciąż po angielsku Jimin, przedłużając wypowiadane słowo. - Lody... Dobreee!
- Właśnie, Taehyung lody są dobre. A w dodatku Jimin pierwszy zostanie lekarzem i jakoś popiera ten pomysł.
Tae westchnął. Nie odpowiedział. Szli tak jeszcze kawałek, lecz niedługo potem jak się okazało to właśnie tu przy tej ulicy w ścianie parteru jednego budynku była budka cukiernicza i nawet w środku lutego na samym przodzie stała zamrażarka z lodami. Jimin od razu odłączył się od pozostałych i z uśmiechem przywitał sprzedającą dziewczynę skinieniem głowy.
- Za ile to jest? - Wskazał na lody za szybą.
Wtedy obok niego pojawił się Jungkook i położywszy mu dłoń na barku, pokręcił głową.
- Najpierw "przepraszam" - podpowiedział.
Jimin momentalnie strzelił się ręką w czoło i zaczął od początku.
- Przepraszam, za ile to jest? - Znów pokazał na lody.
- Osiemdziesiąt trzy centy za kulkę - powiedziała uśmiechnięta dziewczyna. - Cóż to za koledzy, Johny?
- Prosto z Korei, poznaj Jimina, Jimin, to jest Jennie; grała wczoraj tą złą dziewczynę.
Jimin rozpromienił się jeszcze bardziej i uprzejmie wyciągnął do Jennie dłoń ponad zamrażarką.
- Ach, zła dziewczyna, miło cię poznać Jennie!
Jennie uścisnęła jego dłoń i mocno nią potrząsnęła.
- Ciebie również, Jimin. A co z...
- A to jest Taehyung. - Jungkook przyciągnął do siebie stojącego dotąd na uboczu Tae i z nieco wstydliwym, ale i pełnym dumy uśmiechem, posłał Jennie ukradkowe spojrzenie.
- Miło cię poznać. - Tae również podał jej rękę. - Ale nie sprzedawaj im lodów, proszę.
- Jasne - zachichotała. - Miło, że Jonathan wreszcie ma kogoś, kto się o niego troszczy.
CZYTASZ
americano || taekook
FanfictionTaehyung zawsze marzył o wyjeździe do Ameryki. Jungkook będzie jego przewodnikiem. chat + opisy the highest ranks: #20 w FF - 16.06.2019 #21 w FF - 13.06.2019 #22 w FF - 12.06.2019 #26 w FF - 28.03.2019