Nawet nie wiem kiedy nastał weekend. Na szczęście moja rodzina znowu wyjechała sprawiając tym samym, że już w piątek po zakończeniu swoich zajęć Łukasz zjawił się w drzwiach mojego domu. Teraz spał obok mnie, zaś ja z ogromnym zafascynowaniem oglądałam słynny Royal Wedding. Suknia Meghan skradła moje serce i zaczęłam już sobie wyobrażać jak ja będę wyglądać podczas własnego ślubu, jednak szybko odgoniłam te myśli stwierdzając, że wcale mi się do tego nie spieszy. Poprawiłam się na łóżku i oparłam się głową o ramię mojego chłopaka, żeby lepiej widzieć to co dzieje się na ekranie.
- Boże Święty, co ty oglądasz? - usłyszałam głos budzącego się mężczyzny
- Wydarzenie roku, kochanie. - uśmiechnęłam się całując go w policzek
Objął mnie ramieniem sprawiając, że położyłam głowę na jego torsie.
- Gdybym hajtnęła się z takim księciem... Wyobrażasz to sobie? - przybrałam zamyślony wyraz twarzy
- Chyba masz gorączkę. - prychnął
Po chwili ponownie zatopiłam się w wydarzenia rozgrywające się właśnie w Wielkiej Brytanii, zaś mężczyzna wychylił się lekko sięgając po dzwoniący telefon. Przez chwilę z kimś rozmawiał po czym odłożył urządzenie i wróćił do wcześniejszej pozycji.
- Mam nadzieję, że nie zgodziłeś się na nic związanego ze mną. - odezwałam się nie odrywając wzroku od telewizora
- Wieczorem wpadnie Kamil ze swoją dziewczyną. - odchyliłam głowę, żeby na niego spojrzeć - Spokojnie, przecież cię nie zjedzą!
- Naprawdę? - spytałam błagalnie
- Daj spokój. Przyjdą, napiją się i pójdą. Anka i tak żyje tylko i wyłącznie brytyjskim ślubem, więc będziecie miały o czym gadać, a Kamilowi wystarczy dać puszkę piwa i będzie spokój. Nie masz się czym stresować.
- Yhym... - mruknęłam ponownie spoglądając w telewizor
Zaśmiał się tylko. Do prawie piętnastej oglądaliśmy ślub Meghan i Harrego przy czym Łukasz zasnął w trakcie jakieś trzy razy. Potem pouczyłam się chemii i nim się obejrzałam była osiemnasta. Westchnęłam kierując się w stronę łazienki. Zrobiłam lekki makijaż i zapanowałam nad włosami. Następnie wróciłam do mojego pokoju i szybko się ubrałam. Założyłam czarne rurki oraz granatową koszulę po czym spojrzałam na wciąż śpiącego na łóżku mężczyznę.
- Wstawaj! - szturchnęłam go
- Co? - mruknął poprawiając się na łóżku
- Łukasz...
Tym właśnie sposobem następne pięć minut zajęło mi budzenie mojego chłopaka. Kiedy wreszcie się podniósł poszedł się ubierać, a ja pościeliłam szybko łóżko. Słysząc dzwonek do drzwi zbiegłam na dół i pociągnęłam za klamkę.
- Cześć? - trochę się zdziwiłam widząc w drzwiach Maćka
- Cześć. - wyszczerzył się wchodząc do środka
- Co ty tu robisz? - skrzyżowałam ręce na piersiach podążając za nim
- Przyszedłem cię skontrolować. Twój ojciec mnie wysłał. - wywróciłam oczami
- Nie wierzę. - westchnęłam przeczesując palcami włosy
Jak na złość w salonie pojawił się Łukasz. Przynajmniej się ubrał...
- Oooo... - przeciągnął mój przyjaciel - Dzień dobry, panie profesorze.
- Cześć, Maciek. - podrapał się po karku
CZYTASZ
Nauczyciel || ZAKOŃCZONE
RomanceCiąg dalszy na moim profilu! 17- letnia Karolina nie może uwolnić się od uganiających się za nią chłopaków. Pewnego dnia w szkole pojawia się przystojny nauczyciel, który wpada dziewczynie w oko już podczas pierwszej lekcji. Mężczyzna również zwrac...