Hobi - czyli shiper nr 1

789 37 19
                                    


Do Hobi Hyung~: Boże Hobi co ja nalepszego zrobiłem...

Od Hobi Hyung~: Hm nie wiem, ale zgaduję, że ma to coś wspólnego z Jungkookiem?

Do Hobi Hyung~:Tak. Co. Skąd wiesz?

Od Hobi Hyung~: Jimin od kilku dni tylko ciągle o nim nawijasz jak to go "nienawidzisz" ...

Do Hobi Hyung~: Oh no może. Dobra mniejsza o to. Tak chodzi o Kooka, a właściwie jak to u niego byłem, żeby ustalić jak mamy się zachowywać jako para w szkole, no i ... oglądaliśmy razem film, no i potem jakby tak chciałem się dowiedzieć, jak będzie to wyglądała poza szkoła i jakoś tak wyszło, że wcześniej on mnie pocałował, kiedy oglądaliśmy horror, a ja potem postanowiłem, że nie tylko on może od tak sobie robić takie rzeczy no i poskutkowało to czymś głupim.

*Flashback cz.1*

Jimin pov.

Dobra, to czas wcielić w życie, moją słodką zemstę, za ten pocałunek. 

Wykorzystując to, że Kook miał zamknięte oczy mogłem swobodnie zając miejsce na jego kolanach, co też uczyniłem. Kook zaś tylko otworzył oczy i spojrzał się na mnie intensywnie. 

A ja nie przerywając kontaktu wzrokowego, nachyliłem się nad nim, tak, że nasze twarze dzieliło kilka centymetrów.

-Co, co Ty robisz Jimins-ssi ? - zapytał się , poczułem, że jego ciało, lekko zesztywniało.

-A na co Ci to wygląda Jungkookie?-spytałem słodko, zakładając moje ręce na jego szyję.

-Chce się dowiedzieć, na jak wiele możemy sobie pozwolić w naszym związku poza szkołą...-powiedziałem i lekko poprawiłem się na jego kolanach, co spowodowało, że nasze krocza otarły się o siebie, co spowodowało, że oboje wydaliśmy z siebie cichy jęk.

A ja nie wiem co mnie opętało, ale popuściły wszystkie moje hamulce wobec Kooka. Gwałtownie wpiłem się w jego usta, co go początkowo zaskoczyło, bo zastygł, ale po chwili poczułem, że zaczął odwzajemniać ten pocałunek. Wiedziałem, że pewnie później będę tego żałować, ale w tamtym momencie było już mi wszystko jedno, chciałem po prostu czuć jego usta na moich.

Po chwili, poczułem jego język, proszący o dostęp, a ja chętnie mu go udzieliłem. Nasz języki tańczyły ze sobą, tocząc walkę o dominację, która pomimo mojej zawziętości wygrał Kookie. Pogłębiliśmy pocałunek jak to było tylko możliwe. Nawet nie wiem kiedy zacząłem się kołysać na jego kroczu, co powodowało, że nasze męskości zaczęły boleśnie rosnąć. Nie chciałem, tego przyznać, ale ten Królik strasznie mnie podniecał, zwłaszcza teraz, gdy jego dłonie wylądowały na moich pośladkach  ugniatając je i jednocześnie dociskając mnie do siebie. 

Oderwaliśmy się od siebie, bo powoli zaczynało nam brakować tlenu, ale Jungkook nie próżnował, bo z moich ust pocałunkami zszedł na moją szczękę, na szyi kończąc.

-Jimin, jeśli nie chcesz, żeby to doprowadziło to do czegoś innego, to powinniśmy przestać-powiedział między pocałunkami.

-A co jak nie chce przestać?-zapytałem, odchylając głowę do tyłu, dając mu lepszy dostęp do mojej szyi. 

*End of Flashback*

Od Hobi Hyung~: Jimin, czy ty chcesz mi powiedzieć, że pieprzyłeś się z Kookiem?

Do Hobi Hyung~: Może...

Od Hobi Hyung~: OMG my hearteu. Jikook is real!

Do Hobi Hyung~:  Jikook? A co to?

 Od Hobi Hyung~:  No nazwa waszego shipu głuptasku :P Sam wymyśliłem. A teraz gadaj co działo się dalej!

*Flashback cz.2*

...

-------------------------------------------------------------------------

A co się działo w cz.2 flashbacku dowiemy się w piątek jak nie umrę podczas próby kupna biletów na BTS do Berlina!

Pozdrawiam i dziękuje, za gwiazdki i komentarze ;*

~Ola

Przeznaczenie? JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz