//Rozdział 30// (ZAKOŃCZENIE)

382 20 22
                                    

Gdy mama się zjawiła opowiedziałam jej o powadze sytuacji. Przyjęła to lepiej niż myślałam.
- Będziemy cię wspierać przecież wiesz
- Dzięki mamo - przytuliłam kobietę

Czas leciał szybko. Na początku bałam się iść do szkoły, może przez pierwsze kilka tygodni nic nie było widać ale z czasem brzuch był co raz większy. Słyszałam też nie miłe komentarze on Amber. Mój tata przeżywał na początku ale po czasie mu przeszło.

Nadszedł dzień narodzin dziecka.

Był to chłopiec. Razem z Lysandrem zdecydowalismy, że jego imię to Luciel.

Gdy Luciel się urodził ja od razu miałam studia.
Lysander z naszym synem zamieszkał z rodzicami na wsi aby im pomagać. Rozalia z Leo pomagali nam w opiece. Alexy i Armin również nas odwiedzali i pomagali. Luciel dorastał a ja kończyłam studia. Moje dziecko miało już 4 lata ja miałam pracę moi rodzice zakupili nam mieszkanie, Lysander znalazł pracę. Życie nam się układało.



No i na tyle z tej książki serio nie dałoby się pisać gdyby nasz mały Luciel by se był ;___; chciałam napisać że rodzice Lysandra sprzedali gospodarstwo ale nie...
No koniec no już nie umiem pisać tej książki jak kiedyś i tak to patologia jest ;__; XD no to papa
Zapraszam na:
Otaku wpadki i nie tylko
Bnha na messengerze
Na Smyczy Ereri

Oraz będzie nowa książka pt.:
Boku No Hero Academia Zodiaki

//Lysander//Do not forget about me //Słodki Flirt//ZAKOŃCZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz