Mam na imię [imię]. Jestem uczennicą sztuk magicznych. Mieszkam i szkolę się w mieście Vesuvia. Dzisiejszej nocy, wieczorna gęsta mgła przykrywała ulicę w eterycznym mlecznym blasku. Trwałam przy oknie, napawając się spokojnym widokiem, gdy w tle usłyszałam odciągnięcie zasłony.
Asra: "Będę tęsknić."
Mój mistrz Asra, wróżbita. Nic nie wiedziałam o jego przeszłości. Ale mimo to nauczył mnie wszystkiego, co wiedziałam o magii.
Ja: "Musisz dziś wyruszać?"
Asra: "Jest środek bezksiężycowej nocy. Odpowiedni moment na rozpoczęcie podróży."Jego oczy błysły w słabym świetle lampy.
Asra: "Proszę... weź to. Pobaw się, gdy mnie nie będzie."
Prezent? Jakie niecodzienne.
Asra: "Moja talia tarota."
To ostatnia rzecz, jaką spodziewałam się od niego dostać. Ta talia tarota to było jego własne dzieło, nasycone ogromną mocą.
Ja: "Myślisz, że jestem gotowa, Mistrzu?"
Asra: "Nadal mnie tak nazywasz... Wiesz, że nie mogę Ci odpowiedzieć na to pytanie. Zrobiłaś niesamowite postępy, ale nadal nie chcesz pozwolić odejść swoim wątpliwością. A czy ty myślisz, że jesteś gotowa?"
Ja: "Może zapytajmy kart?"
Asra: "Doskonały pomysł."Kilka promieni blasku gwiazd wdzierało się przez lekkie jak mgła zasłony.
Asra: "Minęło trochę czasu, odkąd ostatnio ćwiczyliśmy."
Ja: "Ponieważ już to opanowałam do perfekcji?"
Asra: "Doprawdy? Jesteś naprawdę uzdolniona. Nie powinienem oczekiwać od ciebie mniej. W takim razie zobaczmy tę doskonałą technikę wróżenia."Zawsze mówił o tym, jak potężna i utalentowana jestem... Jego pewność siebie była pokrzepiająca, ale nie wiedziałam, skąd się brała. Gdy usiedliśmy, coś musnęło moją kostkę. Coś gładkiego i chłodnego.
Asra: "Och?"
Sięgnął w dół jego krzesła i wyciągnął dłoń. Długi, fioletowy wąż wspiął się w górę po jego ręce. Machnęła do mnie swoim językiem. To była Faust, chowaniec Asry. Ucieszyła się na mój widok. Chyba.
Asra: "Jeśli wszyscy już tu jesteśmy... zacznijmy."
Przetasowywałam talię. Jego wzrok podążał za kartami, gdy one prześlizgiwały się pomiędzy moimi palcami.
Ja: "...Arcykapłanka."
Przychylił się bliżej, oczekując na odpowiedź.
Asra: "I co ci mówi? Przemawia do ciebie?"
Kiedy karty do mnie przemawiały, to żadnym ludzkim językiem. Niemniej jednak, gdy mój umysł był jasny, odpowiedź sama do mnie przychodziła.
Ja: "Porzuciłeś ją."
Asra: "Porzuciłem?"
Ja: "Tak, odepchnąłeś ją i pogrzebałeś jej głos."Asra zmarszczył brwi, ale nic nie powiedział, czekając na kontynuacje.
Ja: "Ona cię woła, ale ty jej nie słuchasz. Mistrzu, jeśli ją zignorujesz..."
CZYTASZ
The Arcana ✦ Tłumaczenie
RomanceJesteś młodą, zdolną czytelniczką kart tarota. Budzisz się w magicznym sklepie zdezorientowana i pozbawiona wspomnień. Grę po angielsku można pobrać za darmo ze Sklepu Play lub App Store. To tłumaczenie. Nie jestem autorką historii. Wszystkie użyte...