Rozdział 9 Zjem Cię

72 7 0
                                    

- To dlaczego mnie tu przywiozłeś? - Spytałam niedowierzając. Jestem pewna, że mnie kocha ale jeszcze mi tego nie mówi.
- Żeby cię zjeść - powiedział wzruszając ramionami.
- Też bym Cię schrupała, kochanie - powiedziałam ponętnie dotykając jego ramię
- Aha, lol. Ale ja naprawdę chciałem Cię zjeść
- To czemu o mnie dbałeś i ściągałeś mi buty ?
- Bo liczyłem że się powstrzymam a wtedy wypadałoby odstawić Cię do szkoły w jednym kawałku.
- Ale doskonale odczytałam sygnały. Ty mnie kochasz - powiedziałam oskarżycielsko.
- Dziewczyno, ty ciągle jesteś pijana. Ja mam problem z rozszyfrowaniem twoich wypowiedzi nie mówiąc już o twoim rozszyfrowaniu czegokolwiek.
- Widzisz jak dużo nas łączy?
Byłam już zdesperowana. Dlaczego on nie mówi o uczuciach? Co za palant. Nigdy nie wątpiłam w to, że jest palantem.
Adam znowu westchnął.
- Mała - powiedział zwracając się w moją stronę. - Nie obrażaj się, ale robisz za wielkie halo z uczuć.
- Dokąd jedziemy
- W sumie to nie wiem - odparł. - Musimy się gdzieś schować zanim Krasińscy nas znajdą. Lub ta cipa Słowacki.
- I gdzie się przed nimi ukryjesz?
- W swojej literaturze. Słowacki szuka tych miejsc ale mimo wszystko nadal tylko ja wiem co gdzie jest.
- Po co ich szuka?
- Bo sam takich nie ma - skwitował Adam - i ten pedał od 150 lat na mnie leci.
To mną wstrząsneło. Juliusz pedałem? Chociaż w sumie... pasuje. Jego strój, jego zachowanie, to że nie miał dziewczyny przez tak długi czas. Ale chwila... poleciał na mnie pedał?!? To takie pedalskie. Ble. A moje superstary mają różowe paski. Pewnie poleciał na moje buty. To oczywiste. Są ponętne.
Kurde, mogłam się domyślić. Piliśmy na tej randce same Radlery. A powszechnie wiadomo, że to piwo dla pań. I on ma czelność podrywać mojego Adasia?!? Musimy jak najszybciej się przed nim schować. Z drugiej strony Kraśińscy..Ciekawe jaki jest ten Zygmunt? Pierwsze wrażenie miał w sumie bombowe z tą szybą i spadochronem. Jak Dżejms Bąd. Tylko o wiele młodszy. I te oczy mmm( ͡° ͜ʖ ͡°). Co prawda nie w moim typie ,ale nadal mmm. Kto wie? Może jest naprawdę super gościem. Zawsze uważałam fanów Metalliki za bandę ćwoków i szatanistów ,ale kto wie, może młody hrabia zmieni moje zdanie.

Upojona przez wieszczówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz