Stringi Kingi

4.2K 188 427
                                    

Otsochodzi niespodziewanie wszedł do tacowilli nie czekając aż Taco mu otworzy

-Fifiś halo -zaczął wołać ściągając buty

Quebo zdążył tylko ubrać swoje kąpielówki nim Otsochodzi pojawił się w salonie tacowilli

-O siema quebo a co ty tu robisz -powiedział zbijając pionę z kochankiem Taco po czym dosiadł sie do niego i włączył telewizor. Quebonafide czul się bardzo skrępowany gdyż w jego kąpielówkach nadal trwało powstanie

-O mamo to grają w tv! -zachwycił się młody gdy zobaczył swój klip w esce

Podczas gdy taco nerwowo grzebał w swojej garderobie szukając jakiegoś szlafroka krzyknął z pierwszego piętra do quebo:

-Przyszedł już ten chuj czy jeszcze nie?!

-Tak kurwo już przyszedłem -odkrzyknął mu Otsochodzi z dołu

Taco szybko narzucił na siebie jakąś bluzę i spodenki po czym zbiegł po schodach do salonu. Gdy Otsochodzi zobaczył Taco wstał z kanapy by zbić z nim pionę bo tak sie witają raperzy

-Dobra co chciałeś mi powiedzieć?

-Kupiłem sobie papugę!

Taco uniósł jedną brew i wymienił spojrzenie z zażenowanym quebo

-I? -spytał quebo

-No i jest zajebista, patrz mam fotki! -krzyknął po czym wyjął telefon i zaczął pokazywać raperom fotki swojej nowej papugi

-Ale chuj mnie obchodzi twoja papuga stary, mam ważniejsze rzeczy do roboty niż oglądanie twojego nowego obsrańca -powiedział wkurwiony Taco

Otsochodzi podniósł wzrok ze swojego telefonu z poważną miną po czym spojrzał na półnagiego quebo siedzącego na kanapie

-Aaaa rozumiem, bawicie się w goło i wesoło, co? Beze mnie? -zaflirtował przygryzając wargę

-Wypierdalaj z mojej willi natychmiast -powiedział poważnie Taco

-Hehe skądś znam już ten tekst -zaśmiał się quebonafide wspominając czasy, gdy to na niego Taco tak krzyczał

Otsochodzi wybiegł z tacowilli po czym wsiadł do swojego Ferrari 488 i pojechał do siebie.

-Ja pierdole co za typ -powiedział taco drapiąc się po wąsie

Quebo zaproponował by raperzy udali się do salonu samochodowego po nową brykę dla Filipa. Taco zgodził się i wysłał quebo do jego garderoby by się w coś ubrał. Kuba udał się na pierwsze piętro tacowilli do garderoby. Przeglądając czarne bluzy swojego ukochanego zobaczył nagle czerwony element między nimi. Postanowił go wyciągnąć. Były to czerwone stringi.

-Kuba, pośpiesz się! -krzyknął zniecierpliwiony taco z dołu

-Sam się kurwa pośpiesz, bo cię zaraz rozpierdolę! -wykrzyczał w furii Kuba po czym zaczął zbiegać po schodach. Już miał się rzucić na rozkojarzonego Filipa, ale wciąż mu na nim zależało. Rzucił mu znalezionymi stringami w twarz.

-Czyje to jest do kurwy?!

Taco zdjął stringi z twarzy by się przyjrzeć

-To stringi Kingi -odparł taco bez większego zastanawiania się

-A kim jest Kinga?! -wściekł się quebo

-Podlewała mi kwiatki w willi jak byliśmy na wakacjach, debilu. Pozwoliłem jej korzystać z mojej garderoby. Po prostu zapomniała zabrać tych stringów ze sobą. Nic więcej, nie wiedziałem, że jesteś taki zazdrosny boże -powiedział taco

-Jestem, bo mi na tobie zależy... -wyszeptał po czym przytulił się do taco

-Przecież wiesz, że jestem tylko twój -powiedział taco po czym raperzy pocałowali się namiętnie

Następnie raperzy udali się do salonu BMW by zapełnić pustkę po Toyocie Suprze, która miała nieszczęśliwy wypadek na autostradzie.

-Nie chcesz kolejnej Supry? -spytał quebo gdy wchodzili do salonu.

-Nie, myślałem bardziej nad białym BMW X6. Słyszałem, że ma dużo miejsca na tyłach. -odpowiedział zalotnie taco wskazując na samochód.

-Słucham, w czym mogę pomóc? -raperzy usłyszeli za sobą dziwnie znajomy im głos...

-Słucham, w czym mogę pomóc? -raperzy usłyszeli za sobą dziwnie znajomy im głos

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Taco na surowo || taconafideOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz