Urodził mnie strach, a moją ciocią jest śmierć. Mam na imię Morgana i jestem koszmarem.
Hejka to jest moje pierwsze fanfiction, więc proszę o wyrozumiałość.
Miłość, zazdrość, akcja :)
3 person p.o.v Avengersi zostali weznani przez dyrektora Fury na omowienie kolejnej misji. Tony, Steve, Nat, Clint ,Thor, Wanda, Pietro(tak on żyje) Sam i Loki weszli do sali zgromadzeń i usiedli na swoje miejsca. Na pewno się wszyscy zastanawiacie dlaczego tu Loki jest, otóż po paru latach w więzieniu w Asgardzie przysięgal Odynowi i swojemu bracie, że chce odkupić swoje winy. Odyn więc wysłał go do Midgardu żeby pamagał swojemu bratu w chronieniu tego świata. Avengers na początku nie byli z tego zadowoleni, ale po kilku misjach jakoś go tolerują, nie chcą tego przyznać ale dzięki niemu i jego umiejętnością misję idą sprawniej.
Gdy zasiedli Tony zauważył, że jego przyjaciela nie ma Tony-a gdzie jest mój sience bro? Fury-Niestety Dr. Banner Nie mógł się zjawic z problemow "zdrowotnych" ale nie o po to tu was wezwalem Steve - właśnie, a więc dlaczego wszyscy musimy iść na ta misję Fury-poniewaz to dość Nie typowa misja. Dostaliśmy powiadomienie że w Teksasie ludzie są zjadani przez dziwne stworzenie . W tym momencie zdjęcie wyświetliło się na jednym z ekranów Avengers nie mogli uwierzyć swoim oczom .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wanda-co to jest? Fury - miałem nadzieje że bogowie mi na to odpowiedzą Loki i Thor spojrzeli się na siebie i odwrócili się do dyrektora Thor -nie stety w Asgardzie nie ma takich stworzeń, co ty na to bracie ?
Loki-nie czytałem ani nie słyszałem o nich. Odparł bez emocji . Fury-wiec dlatego zebrałem was wszystkich abyście użyli swoich umiejętności aby pokonać to coś. Z powodu tego że dr. Banner aka hulk nie może być z wami a te stworzenie może być silne i być może nie same, poprosiłem swojego przyjaciela Charles'a od szkoły dla uzdolnionych aby przysłał wam wsparcie. Wszyscy na siebie spojrzeli i nie byli z tego zadowoleni Steve-wezwales x-men'ow? Fury-tak Thor-kto to? Tony-mutanci którzy mają magiczne sztuczki i udawaja że są fajni. Powiedział przewracając oczami Wadna-tak jak ja ? Steve-kazdy z nich ma inną umiejętność Fury -koniec tej paplaniny , przygotować się i lecie tam i zabijcie bydlaka Wszyscy przytakneli i odeszli aby ubrać się w swoje kostjumy i wyruszyć do Teksasu A w tym czasie w szkole dla uzdolnionych . Morgana p.o.v Wiem co teraz myślicie, że jestem mutantką , nie nie jestem nią, po prostu poznałam Charlsa gdy stwarzal tą szkole i tak jakoś tu zostałam . Bąć co bąć ci mutanci nie są nudni. Idę właśnie do gabinetu Charlsa bo mnie wezwał przez tą swoją telepatie, jedynie jemu na to pozwoliłam ale ostrzeglam go że jeśli postanowi coś wypaplac o moim życiu to długo nie pożyje . Gdy już wchodziłam zauważyłam że nie jestem sama Logan, Skott, Ororo i Bobby byli już na miejscu "o ho grubsza sprawa" pomyślałam sobie. Ja-juz jestem Nie bójcie się Lekko się zasmialam na to co powiedziałam , No bo przecież powinni się bać właśnie tego. Ironia Charles - Morgana Nie czas na takie żarty. Dzwonił do mnie przyjaciel z TARCZY chciałby żebysmy pomogli Avengers coś pokonać w Teksasie. Więc wybrałem was jako najsilniejszych abyście im pomogli Logan-biedni avengers Nie mogą sobie dać rady heh Lubię Logan'a jako to że jest nieśmiertelny znamy się sporo lat, chyba już będzie z 94 . Muszę przyznać że znamy się z bliska. Tak przespałam się z nim i to kilka razy nie robimy z tego wielkiej afery ani nie jesteśmy parą, po prostu jak ktoś z nas chce się "wyswobodzic" to po prostu do siebie idziemy. Żadnych zobowiązań ,ale odkąd poznał Jane ,nasze "spotkania" się nie odbywają. Nie płacze z tego powodu. Charles- ubiezcie się i ruszacijcie . Za pomocą czarów przebrałam się w swój strój
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ostatnio polubiłam ostrza dlatego ze sobą je noszę. I ruszyłam z resztą do naszego jeta.
(A/N) hejka kontynuować? Zaciekawiło was, napiszcie albo polubcie. Pozdrowienia 🙂