Urodził mnie strach, a moją ciocią jest śmierć. Mam na imię Morgana i jestem koszmarem.
Hejka to jest moje pierwsze fanfiction, więc proszę o wyrozumiałość.
Miłość, zazdrość, akcja :)
Morgana p.o.v Potym jak Loki przysiągł że będzie dobrym królem Odyn zaczął przygotowania. I po paru tygodniach nadszedl czas na przyjęcie w celu koronacji Lokiego.
Sprawa w jakiej na początku przybylismy tutaj ,Loki szybko załatwił pozostawiając obie strony szczęśliwe.
Mimo że się tego nie spodziewałam Loki zaprosił na swoją koronację Avengers. Grupa była zaskoczona zaproszeniem a tym bardziej tym że Thor oddał swoją koronę, ale przyjęli to do świadomości i się nie sprzeczali.
Szykowałam sie na koronację ,Loki mnie poprosił abym założyła sukienkę koloru zielonego na jego cześć, chociaż dziwnie się w tym kolorze czułam bo zawsze nosiłam czarne ubrania, wywnioskowałam że ten kolor do mnie pasuje. Suknia była przepiękna głęboka zieleń pięknie komponowała sie z moimi czarnymi włosami i oczami
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy już skończylam usłyszałam jak drzwi do pokoju sie otwierają i nie musiałam się odwrac aby wiedzieć kto to - Prześlicznie wyglądasz kochana, ten kolor bardzo do ciebie pasuje - odwróciłam się do niego i splotłam swoje ręce na jego szyi a on na mojej tali . Loki był ubrany w swoją zbroję wraz z hełmem - Dziekuje ,również tak uważam, ty też również wyglądasz cudownie,moj królu - ostanie słowa wyszeptałam mu do ucha i gdy spojrzałam sie na niego zobaczyłam jak jego oczy czarnieją od tych słów - Te słowa wypowiadane przez twoje usta jest bardzo pociągające, Nie mogę się doczekać aż będziesz te słowa krzyczała gdy już wrócimy do naszej komnaty - nie zdążyłam nic odpowiedzieć bo mnie zaczął całować, gdy już zabrakło nam tlenu zapytał się - Morgana bądź moją krolową, bądź moja i tylko moja, rządźmy raz światem - właśnie tego pytania najbardziej się bałam ,wiem że teraz jest najodpowiednjejsza chwilą aby powiedziec mu o mojej przepowiedni - Loki nawet nie wiesz jak bym bardzo tego chce ale najpierw musisz coś wiedzieć ,Nie chce mieć przed tobą sekretów - Loki sie tylko na mnie patrzyl więc kontynuowałam - Istnieje przepowiednia która mówi że jeśli odnajdę swoją bratnią duszę i wyjdę za nią za mąż, mój partner stanie się taki jak ja, nieśmiertelny, zależny od życia ludzi , umrze dopiero wtedy gdy ostatni człowiek zginie i Loki ja nie urodzę ci dzieci nie mogę ,więc jeśli tego nie chcesz, zrozumiem ,wiem jakie może być uciążliwe żyć tyle tysięcy lat - łzy popłynęły mi z oczu , Loki swoimi pocałunkami je wytarł i powiedział do mnie - Jeśli okaże sie ze to ja jestem twoją bratnią duszą, będę najczesliwszy na świecie, być z tobą po wsze czasy będzie dla mnie przyjemność , i nie zostawię cię z powodu tego że nie urodzisz mi dzieci, kocham cię Morgana - nie wytrzalam i go pocałowałam bardzo mocno - Ja tez cię kocham Loki - i znowu się całowaliśmy
Nadszedł czas koronacji, Ja stanęłam obok Thora , Avengersi stanęli dalej, Odyn stał na środku.
Otworzyły sie drzwi i każdy zwrócil na nich uwagę, Loki w pełnej swojej okazałości szedł do Odyn'a, każdy się kłonil gdy przechodził, nasze oczy się spotkały i na jego twarzy pojawił się szczery uśmiech który również odwzajemniłam . Gdy już był na przeciwko Odyn'a, zabrał głos - Czy ty Loki Odynson'ie przysiegasz chronić wszystkie dziewięć królestw przed wojnami i innymi niebezpieczenstwami - Tak - Czy będziesz każdemu obywatelowi pomagać i go chronić -Tak - Nie zależnie od sytuacji zawsze będziesz stał po stronie dobra -Tak - A więc ja Odyn syn Bor'a ogłaszam cię Loki Odyson'ie królem Asgardu - Odyn oddał swoją włócznie Lokiemu i go uscisnął i Odyn stanął tam gdzie ja i Thor. Gdy Loki nareszcie zasiadł na tronie rozległy się oklaski po całej sali , widziałam jak się z tego cieszył, pozwolił jeszcze wszystkim klaskać gdy nagle podniósł jedną rękę aby przestali - Dziękuję wszystkim za to jak mnie przyjeliscie, będę się starał aby nikogo z was Nie zawieść wiem że nie każdy jest tego zadowolony że zostałem królem ale będę się starał aby udowodnić że jestem godny tego stanowiska ale jeszcze dzisiaj mam nadzieję świętować jeszcze jedno wydarzenie - i w tym momencie wyciągnął do mnie rękę, bez zastanowienia podeszłam do niego przyjmując jego dłoń, Loki stał z tronu i ukleknąl przedemną - Morgana moja najukochańsza, gdy pierwszy raz cię zobaczylem Nie ukrywam przestraszyłem sie, gdy zobaczyłem cię w twojej ciemnej postaci , ale od razu zorientowałem się przecież ja tez mam swoją ciemniejszą stronę , gdy powiedziałaś że mogę na ciebie liczyć ,nie wierzyłem ci ale gdy mnie uratowałas i pokonałaś Thanosa wiedziałem że się myliłem i od razu wiedziałem że cię kocham , wiem że znamy się nie długo ale jest przed nami wieczność a ja chce tą wieczność spędzić z tobą, Nie ważne gdzie i jak, chce być z tobą na zawsze. Więc teraz przed rodziną ,znajomymi i obywatelami Asgardu chce cię zapytać Morgano, czy zostaniesz moją żoną , moją krolową? - przez cały czas leciały mi łzy z oczu ale wydukałam z siebie - Tak, milion razy tak - Loki wstanął i na moim palcu pojawił się przepienky pierścionek z szmaragdowym kryształem a na około diamiety i mnie pocałował
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mam na imię Morgana, jestem Koszmarem i zostałam królową Asgardu.