Dziękuję za 1,1k odsłon. Kocham was.
Hej Changbin~
Dzisiaj zabrałem cię na randkę!
Poniedziałek, jak to cudownie brzmi. Dzisiaj znowu spędziliśmy razem czas. Po szkole zabrałem cię do kina, ponieważ chciałem abyś się uspokoił i dobrze się bawił. Chodzisz cały czas smutny i masz ochotę ochotę płakać- a tak nie może być. Nie pozwolę na to.
Podczas filmu położyłeś mi swoją głowę na ramieniu a ja cię karmiłem popcornem. Wszystko było idealnie. Już nawet nie skupiałem się na filmie przez ciebie.
Kiedy seans się skończył od razu wybiegliśmy i poszliśmy do mnie gdzie upiekliśmy ciastka i w sumie nawet namówiłem cię na granie w outlasta. Spędziliśmy ze sobą miło czas i nawet wyłączyłeś telefon by nikt nam nie przeszkadzał.
Mam wrażenie, że z każdym dniem zapominasz o nim.
Lixxie.

CZYTASZ
szepty; changlix [w trakcie popraw]
Fiksi PenggemarChanglix fanfiction!; [series] Liceum to okres, gdzie dorastamy, gdzie chodzimy na imprezy, zakochujemy się i staramy się nie zepsuć sobie przyszłości nieudanymi egzaminami. I na to przygotowany był Felix. Chciał przeżyć ten okres jak najlepiej. Jed...