Liceum

76 19 3
                                    


      Minął rok . Maja ,Hania i Antek byli już w ósmej klasie .Czekały ich testy. We wrześniu mieli próbne. Hania miała bardzo dobry wynik .Mai poszło trochę gorzej .Antek nienawidził się uczyć ,lecz test nie poszedł mu tak źle. Przyjaciele umówili się ,że pójdą do tego do tego samego liceum ,ale na inne profile. Maja i Hania poszły na biol –chem ,a Antek na mat-geo. Maja przez cały czas kochała Antka i tylko Hania o tym wiedziała . Przyjaciele byli szczęśliwi ,że codziennie się widzą i ,że będą spędzać ze sobą więcej czasu. Antek znalazł sobie dziewczynę ,Weronikę i powiedział to im. Maja kiedy usłyszała udawała ,że się cieszy ,ale tak naprawdę było jej strasznie smutno. Po szkole zawsze chodzili do parku. Pewnego dnia dziewczyny siedząc na ławce w szkole usłyszały kłótnię Antka i Weroniki. Hania się zastanawiała o co chodzi Maja zaś w duszy cieszyła się .Miała nadzieję ,że zerwą i znów Antek będzie wolny. Antek przyszedł zdenerwowany i siadł obok dziewczyn nic nie mówiąc .

-Co się stało?- Zapytała Hania.

-Nie chce o tym gadać . Na razie.

-Pa.

Dziewczyny zdziwione tajemnicą chłopaka obgadywały ten temat i obmyślały różne opcje.

-Ciekawe co się stało.-Powiedziała Hania.

- Może zerwali.- Powiedziała to ciesząc się Maja.

-Przestań! On naprawdę ją kochał. A może nie? Oj nie wiem jutro go zapytamy .- Dryń- O dzwonek ,chodźmy na lekcje.

Następnego dnia dziewczyny wypytywały Antka co się stało. Chłopak opowiedział im wszystko. Weronika była zła na Antka za to ,że poświęca dziewczynom więcej czasu niż jej. Była po prostu zazdrosna. Antek oznajmił ,że już i tak nie kochał Weroniki. Maja strasznie się ucieszyła. Hania powiedziała ,że zaraz wróci, a Maja ,że idzie do sklepiku szkolnego . Antek złapał ją za rękę . Maja odwróciła się i zapytała:

- O co chodzi?

-Posłuchaj ,to ja zacząłem kłócić się z Weroniką ,by jakoś z sensem z nią zerwać. Wiem ,że to brzmi głupio ,ale ja od niedawna ... coś ... do Ciebie czuję.

-Naprawdę ? Ja też! Nie przestałam Cię kochać!

Ich twarze zbliżyły się ,usta dotknęły i... pocałowali się. Maja szybko przestała.

- Hania nie może się dowiedzieć. To zepsuje naszą przyjaźń.

- Myślę ,że ona będzie się cieszyć. Powiedzmy jej ,że się kochamy.

-No dobrze.

Hania wróciła. I zobaczyła ,że jej przyjaciele szczerzą swoje zęby. Od razu wiedziała ,że coś się za tym kryje.

-No już .Mówić mi o co chodzi. -Powiedziała rozbawiona .

- Hania! Antek powiedział ,że mnie kocha! I ... i jesteśmy razem.

- O Matko ,ale się cieszę. Super .

-Mówiłem ,że się ucieszy.

- No tak ,tak miałeś rację .- Mówiąc o tym dała mu całusa.


Chcecie więcej? 4 gwiazdki i wstawię nową część. Czekam też na komentarze. :))




Na Zawsze  (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz