Lance ~
Stoję i czekam. No dobra można powiedzieć, że kucam ... Dobra no leżę ! Leżę i czekam, aż będę mógł uratować czyjeś dupsko. Jestem dość wysoko więc myślę, że mnie nikt nie zauważy. Jesteśmy na statku Zarkona. Dlaczego ? Trochę to dziwne ale okazało się iż ojciec Hunk'a tu jest ... Naprawdę dziwne, no ale cóż, cieszę się tym ' przypadkiem '. Aktualnie jestem sam BO reszta poszła sobie na ' bitwę ' a mnie wystawili na czaty, pff.- Lance, czysto ? - Nagle rozległ się dźwięk przywódcy.
- Czyyyściuuutko.
- LANCE ZGADNIJ KOGO URATOWALIŚMY ! - Hunk wręcz się darł, żebym dokładnie wszystko usłyszał.
- Ehh, niech zgadnę, twojego ojca ?
- TAAAAAK ! - Mogę się założyć, że w tym momencie skacze z radości.Słyszę rozsuwanie drzwi. Drużyna. Na szczęście cała i zdrowa. Ukradkiem zauważam, że 5 żołnierzy skrada się na nimi.
- Uwaga, za wami. - Ostrzegam resztę.
Mentalnie rozpętała się walka. Każdy miał przeciwnika, jedynie Keith na początku musiał walczyć z dwoma przeciwnikami. Pod koniec krótkiej walki, nawet nie zauważyłem iż brakuje jednego żołnierza z którym walczył Mullet Boy. Nie pasowało mi to, coś nie grało.
- Lance możes- LANCE UWAŻAJ ! - Krzyk czerwonego paladyna przeleciał mi przez uszy.
Brwi mi się zgięły. Odwróciłem się i otworzyłem O WIELE szerzej oczy, jeżeli to było możliwe. Stał tam, ten żołnierz. Czułem zapach śmierci ... Ale teraz ? I tak oto poczułem ból, ogramy ból w okolicach piersi. Jeden, drugi, trzeci strzał ... Ból za bólem. Widziałem jak przez mgłę, raczej ciemność. Moje ciało bezwładnie się pochyliło nad krawędzią. Upadek. Poczułem ciepłą rękę na policzku i na ramieniu. Szybko leciałem na dół i szybko ktoś mnie złapał.
-Lance ?! Lance !!? Ocknij się ! Proszę ! - Krzyczał jak opętany. Mogę szybko stwierdzić, że to krzyki Keith'a. Nie za długo, bo jest ciemność ... słyszę głuche odgłosy, już nic nie słyszę, nic.
Uaa ! Witam :D Jest to krótkie ale to ma być ' ten ' wstęp, epilog czy jakoś tak. Mam nadzieje, że opowiadanie te pójdzie po mojej myśli i że tego nie spierdole krótko mówiąc xd Myślę że się podobało :D Następna część będzie bardziej rozbudowana, chciałam ją rozłożyć na 3 ale będą tylko 2, więc o wiele więcej się wydarzy w 2 :) Chętnie przyjmuje najmniejsze uwagi.
Nie umiem pisać opowiadań wieeeem*Pozdrawiam :*
CZYTASZ
Boys ~ Klance ~
FanfictionDowiedział się co się stało. Dowiedział się, że jest sam. Dowiedział się czym jest depresja. To co się stało, zostanie na wieki w jego umyślę ... Nikt nie wie, jak go pocieszyć ... Jedyny Keith wie, czego potrzebuje w tej chwili. Zapraszam na opowi...