9. Ona...Poroniła!

86 5 0
                                    

Elle POV

Po tym jak Scat obudziła mnie swoim dzwonieniem, zaczęłam się malować. Powoli rozprowadziłam podkład, korektor, przeciągnęłam tuszem rzęsy i przypudrowałam twarz. Miałam jeszcze pomalować usta, ale nudności kompletnie mi to przerwały.. To było okropne. Dobrze, że byłam wtedy w łazience, bo nie wiem czy bym dobiegła. Co raz gorzej czułam się z tym, że nie wiem kto jest ojcem i czy zrobiłam to własnowolnie. Te pytania męczyły mnie codziennie, ciągłe zadawanie sobie ich stało się normą. Czy te dziecko będzie miało jakąś przyszłość? Matka niepełnoletnia, tatuś nie znany, wpadka. 

Zanim wyszłam z łazienki odczekałam jeszcze parę minut, aby upewnić się, że nic już nie zwrócę. Zastanawia mnie to, dlaczego wymiotowałam przed tym, kiedy cokolwiek zjadłam. Dziwne.. 

Usiadłam na łóżko i wyciągnęłam z kieszeni telefon. Przeczytałam wiadomość od Scarlett.

Od: Cry Baby

-Noah się zgodził? 

Jejku, ona mnie zabije, nie pytałam się jego!

Pobiegłam tak szybko jak tylko mogłam do pokoju brata i zapukałam do drzwi.

Po kilku chwilach usłyszałam skrzypienie drzwi. Pewnie znów zasnął o 3, typowo, lecz zdziwiłam się, bo stał prze de mną ubrany i przygotowany do wyjścia. Czyżby przed chwilą gdzieś był? Dziwne... 

-Po co przychodzisz tu 6:30 ? Rozpoczęcie jest dopiero o 8:30. Warknął wkurzony. 

-I tak się już obudziłeś, więc nie przedłużajmy. Mam do ciebie sprawę. Po moich słowach był troszkę zdziwiony, bo nigdy wcześniej tego nie robiłam.

-Nigdy wcześniej nie prosiłaś mnie o "pomoc", wchodź tylko szybko, nie mam czasu. Powiedział ze szczególnym podkreśleniem słowa pomoc, czy chcę tak wiele?

Razem opadliśmy na łóżko, a on zaczął bawić się końcem kołdry.

Chyba walnę to prosto z mostu. Raz się żyje.

-Mógłbyś zostać jednym z naszych "całujących" na naszym stoisku? Wypaliłam, a on zaśmiał się sarkastycznie. Palant.

-Niestety nie chcę być męską dziwką, siostrzyczko. Odpowiedział z uśmiechem. 

-Jezu, no weź. Poprosiłam słodko.

-Sory, ale ta mina dawno już na mnie nie działa. Dodał krótko. 

-Czas na mnie, do zobaczenia w szkole. Pożegnał się szybko.

Nie dał mi nic powiedzieć, dupek, po prostu dupek. Przez niego nie wiem co mam zrobić.

________________________________________

Scarlett POV

Wstałam z fotelu i poczułam dziwne uczucie. Okłamałam moją przyjaciółkę. Powiedziałam jej, że do niczego nie doszło. Całowałam się z Flynn'em. Nie mówiłam jej, że nasi rodzice są zaręczeni. Nie wiem dlaczego, ale zrobiłam to odruchowo i nie chciałam tego zaprzestać. Czy Noah, aż tyle dla mnie znaczy? Nie..

Obejrzałam się jeszcze raz w moim, poobklejanym w naklejki, lustrze i wyszłam z pokoju. Trzasnęłam drzwiami, przestraszona konsekwencjami mówienia nie prawdy. 

_________________________________________

Wychodząc na podjazd zobaczyłam czekającą na mnie Elle. Od razu się zestresowałam, bo co ja mam jej powiedzieć?

-Hej. Wtrąciła bardzo szczęśliwa.

Mam zniszczyć jej humor? Jestem okropna...

-Cześć. Odpowiedziałam trochę oschle, może i nawet bardzo. Zdenerwowana podeszłam do niej bliżej.

Moja Przyrodnia MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz