24 lipca
Drogi Pamiętniku, właśnie weszliśmy do hotelu, to było kilkanaście najcięższych godzin mojego życia. Razem z Danielem dawno nie nasłuchaliśmy się tylu wyzwisk skierowanych w naszą stronę, a co dopiero potoku przekleństw, gdy rodzice zamieniali się miejscem za kierownicą. Czasem zastanawiam się, dlaczego akurat my mamy taką rodzinę, zawiniliśmy czymś, czy jak?
Motywuje mnie to, że niespodzianka już coraz bliżej, nie mogę się jej doczekać!
Do zobaczenia.
CZYTASZ
Dear Diary.../SKOŃCZONA/Drogi Pamiętniku...
Genç KurguDrogi pamiętniku... Kawałek papieru, a tak cholernie ważny... Kawałek papieru, a zna cię lepiej niż ktokolwiek... Zwykły zeszyt, a zna całe życie... Cholerny papier, a wie o mnie wszystko... Kilka kartek, a całe życie... Kawałek papieru, a tyl...
