25 grudnia
Drogi Pamiętniku, eh mogłam się tego spodziewać. Łamanie opłatkiem przebrnęłam, mama jak zawsze się wykazała. Słuchaj się rodziców, ucz się, nie przynoś wstydu, schudnij, nie zrób z domu burdelu. To ostatnie, to jakaś nowość z tego co widzę. Ale kolacja to był jakiś horror. Matka liczyła mi kalorię każdego uszka, które włożyłam do barszczu, dopóki babcia nie kazała jej się zamknąć. Właśnie wychodzimy na Pasterkę.
Do zobaczenia.
CZYTASZ
Dear Diary.../SKOŃCZONA/Drogi Pamiętniku...
Teen FictionDrogi pamiętniku... Kawałek papieru, a tak cholernie ważny... Kawałek papieru, a zna cię lepiej niż ktokolwiek... Zwykły zeszyt, a zna całe życie... Cholerny papier, a wie o mnie wszystko... Kilka kartek, a całe życie... Kawałek papieru, a tyl...