Rozdział 12

355 10 5
                                    


Louis pov.

Zbiegłem do Harrego ponieważ już wyjeżdżaliśmy, wsiedliśmy do auta i przez całą droge milczałem.Po 15 minutach dojechaliśmy do domu Tatusia i ja od razu pobiegłem na góre z pretekstem że boli mnie głowa, gdy wszedłem do pokoju przebrałem się w piżame w pandy i położyłem się na łóżko. Rozmyślałem jak powiedzieć Harremu o tym że ta głupia tapeciara zabiła ich rodziców.Po godzinie rozmyśleń wkurzyłem się i wysłałem filmik Dżesiki (dop.aut to ta tapeciara XD) do Harrego gdzie nagrała plan zabójstwa jego rodziców.

Harry pov.

Po tym jak mój koteczek dziwnie się zachował musiałem jeszcze szybko pojechać do firmy załatwić pare spraw. Gdy byłem już w gabinecie przeglądałem ostatnie papiery, zawibrował mi telefon był to sms od mojego skarba, wysłał mi filmik,otworzyłem go i zobaczyłem Dżesike jak mówi że każe mojej matce popełnić samobójstwo i że zabije mojego ojca.Nie mogę uwieżyć że Louis wrobił w to narzeczoną mojego przyjaciela.Natychmiast pojechałem do domu i skierowałem się do pokoju Louisa.Zauważyłem że śpi podeszłem szybko do niego,szarpnąłem nim aż się obudził, zaniosłem go brutalnie do mojego łóżka.W między czasie rozbierając się widać że Lou się strasznie bał , nie zważając na to uwagi zacząłem go rozbierać.Szarpał i krzyczał żebym przestał.

-myślisz że możesz wrabiać niewinnych ludzi w śmierć moich rodziców, ty nic nieznacząca kurwo,kupiłem cię tylko żeby zaspokajać swoje porzeby seksualne.

-A a le ja nic nie zrobiłem znalazłem,znalazłem to na jej komputerze.

2 godziny później

Louis pov.

Leżałem obolały na łóżku cicho płacząc, Harry po tym jak mi to zrobił wyszedł z pokoju i słyszałem odjeżdżające auto.Szybko pobiegłem z bólem w dolnych partiach ciała do swojego pokoju wyciągnąłem z szafy torbę i zacząłem do niej pakować różne potrzebne rzeczy.Zadzwoniłem do Nialla, opowiedziałem mu wszystko co zrobił Harry.On mówiąc wkurwionym tonem że zaraz przyjadą i skopią dupe Harremu.Czekałem na nich około 10 minut,w tym czasie pożegnałem się z Rozalią i spakowałem niedźwiadka.Gdy zauważyłem auto Zayna wybiegłem z domu I wsiadłem do samochodu gdzie z tyłu siedział Niall.Zayn wziął wszystkie torby do bagażnika a Niall zaczął mnie przytulać.

-Louis jak chcesz to mogę oddać ci jeden z domów który znajduję się na obrzeżach małego miasteczka.Jeżeli chcesz to z Niallem możecie tam zamieszkać-powiedział Zayn wsiadając do Auta

-Niall odpowiedział: dziękuje Kochanie

-To dobry pomysł możemy tam od razu pojechać żeby Harry nie szukał mnie u was w domu.

Zayn pokiwał głową i pojechał jeszcze do jego domu żeby Niall się spakował.Po tym jak już to zrobił pojechali na lotnisko wcześniej zajmując 2 miejsca.Wsiedliśmy do samochodu i tak zaczął się mój nowy rozdział w życiu.

---------------------------------------------------------------------

Hejo przychodzimy tu z nowym rozdziałem. Sorrki że tak krótki ale nie mamy weny.

Jak myślicie co się stanie w następnym rozdziale?

1.Czy samolot Louisa i Nialla się rozbije?

2.Czy Harry przejmie się zniknięciem Louisa?

3.Czy Louis spotka swojego brata 

koteczek,  ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kupiony przez potworaWhere stories live. Discover now