Rozdział 16

282 10 4
                                    

Zayn.pov

Wyciągnąłem z kieszeni telefon i wybrałem numer do mojego Naill po paru sygnałach nie odebrał więc zacząłem się martwić. Po paru minutach namierzyłem jego telefon. Okazało się że idzie na pola obok domku, Zadzwoniłem jeszcze raz lecz też nie odebrał wkurwiłem się jeszcze bardziej. (dop.aut Sry przedawkowałyśmy powietrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) )Po 15 min przeglądałem portale społecznościowe w końcu zobaczyłem że dzwoni Niall i od razu odebrałem zacząłem krzyczeć, aż w końcu mnie uciszył i opowiedział całą sytuacje po woli się uspokoiłem i pozwoliłem im się spotkać z tym Nathanem. Rozłączyłem się po tym jak usłyszałem pukanie do drzwi krzyknąłem   -wchodzić drzwi się uchyliły, a w nich szczęśliwy Pete. Wszedł do mojego gabinetu 

-Szybciej skończyłem więc szybciej przyszedłem ( ͡° ͜ʖ ͡°). -

-Dobra wolę nie wiedzieć szczegółów powiedz mi, kto jest zdrajcą w naszej grupie? -__-

-Nie wiem szefie ale się dowiem.- powiedział te słowa w złości.

-Zostaw go żywego będę musiał zadać mu parę pytać ( ͡° ͜ʖ ͡°). 

Gdy Pete usłyszał te słowa od razu skierował się do wyjścia by szukać zdrajcy. Nalałem sobie wody i zacząłem myśleć o moim słodkim Naillu, nie mogłem się doczekać kiedy w końcu go zobaczę. 

Niall.pov

-Louis, jak się czujesz?

-Fatalnie, gorzej chyba być nie mogło.

Zacząłem się niepokoić więc dopytywałem się co się stało. Wziąłem telefon i zadzwoniłem do Nathana spytać się czy ma z  Cody czas, może to przez to że Louis nie rozmawia z innymi  ludźmi. Okazało się, że są w domu wysłali mi dokładny adres potem skierowaliśmy się do ich domu szliśmy do nich około 5 min, gdy dotarliśmy pod piękne drewniane drzwi zapukaliśmy w nie,otworzył nam drzwi niski blond włosy chłopak o brązowych oczach miał bardzo wyraziste rysy twarzy nie miał aż takich szerokich ramion więc wyglądał trochę jak dziewczyna.Uśmiechnął się do nas i zaprosił nas do środka, poszliśmy do nim aż do salonu który był bardzo ładnie urządzony.Usiedliśmy na kanapie Nathan przyszedł z czteroma kubkami herbaty mufinkowej. I tak rozmawialiśmy aż do wieczora.

Zayn.pov 

Pod wieczór mojej pracy w kryjówce wyszedłem z budynku udając się do mojego autai od razu jechałem do firmy Harrego, gdy wszedłem do biura Harrego zauważyłem na podłodze martwą sekretarkę. Zauważyłem na biurku karteczkę z napisem ,,Mam warzego szewa - Baltazar'' Po przeczytaniu tego stwierdziłem że ten co to pisał to debil ;-;. Na moje nieszczęście wiedziałem kto to jest :(,a to był drugi z najsilniejszej mafii na świecie.Po tym jak go dopadnę powyrywam mu flaki i zrobię sprawdzian z ortografii.Zadzwoniłem do różnych ludzi żeby namierzyli Baltazara. Pojechałem do domu Harrego od razu skierowałem się do kuchni ponieważ usłyszałem jakieś głosy i szloch,a tam była martwa Rozalia a obok niej klęczał jakiś mały chłopczyk. Podszedłem do niego wyjaśniłem mu całą sytuacje co się stało, on podszedł do mnie i mnie przytulił. Zabrałem go do swojego auta i skierowałem się do mojego domu od razu dzwoniąc do Nialla. Młodego położyłem w pokoju gościnnym na łóżku. Wytłumaczyłem Niallowi jaka jest sytuacja.Powiedziałem żeby nie wracali i żeby przekazał Louisowi ,że porwano Harrego.  Po tym męczącym dniu poszedłem spać. Rano ktoś zaczął mnie wołać szybko zszedłem na dół i zobaczyłem Louisa który dopytywał się gdzie jest ten gnój. Zdziwiło mnie trochę że oni tutaj są. Powiedziałem Louisowi żeby się zamknął. Bo śpi małe dziecko Lou był tak zdziwiony jak ja gdy zobaczyłem ich.Nie wytrzymując napięcia podszedłem do Nialla całując go na przywitanie. Louis tak mnie denerwował że postanowiłem dowiedzieć się od moich ludzi czy wiedzą gdzie jest Harry odpowiedzieli ,że namierzyli go za pomocą telefonu.Louis poszedł zająć się dzieckiem, a my z Niallem skierowaliśmy się do sypialni. Zayn szybko mnie rozebrał widać było że był napalony wiadomo co robiliśmy ( ͡° ͜ʖ ͡°).   

Niall.pov 

Usłyszałem Zayna ,mężczyna odebrał szybko telefon i z uśmiechem powiedział że musi jechać do kryjówki omówić plan działania. Jeszcze szybciej się ubrał wziął szybko kluczyki i skierował się do swojego auta odjeżdżając z piskiem opon.

Harry.pov

Nie wiedziałem gdzie jestem miałem zasłonięte oczy. Poczułem jak ktoś ściąga mi opaskę z oczu i od razu je zamknąłem ponieważ było za mocne światło.Próbowali wyciągnąć ze mnie informację na temat tajnych spraw mojej mafii lecz nie powiedziałem im tego i zaczęli mnie torturować. Nawet nie wiem ile minęło godzin,minut,dni od mojego zniknięcia.Już nic nie czułem ani bólu ani strachu... Po prostu zemdlałem. 

Louis.pov

Tak bardzo tęskniłem za Harrym ,że to jest szok. Po tym co mi zrobił, jednak dalej go kochałem,kocham i będę kochać.Na bieżąco dostawaliśmy informację w od Zayna w sprawie gdzie się znajdują i co robią. Miałem ochotę przyjść tam i pozabijać wszystkich co zrobili mojemu tatusiowi krzywdę.Usłyszałem strzały a gdy chciałem zapytać Zayna o co chodzi rozłączył się.         _______________________________________________________________________________Dzięki Króliczek PlayBoy macie ten rozdział dziękujcie i wielbcie ją 

Koteczek, Króliczek PlayBoy ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

Kupiony przez potworaWhere stories live. Discover now