4

974 71 12
                                    

Do pomieszczenia weszła kobieta. Posiadała ciemne włosy i zielone oczy. Ubrana była w czarny strój i płaszcz. Podeszła do niskiej półki i zaczęła ją przeszukiwać, następnie schowała jeden z wyciągniętych papierów i podeszła do dużej maszyny zaczynając przeszukiwać pliki, które znalazły się na jej ekranie. Skopiowała je i przeniosła na małe przenośne urządzenie. Przeszła potajemnie do małego pokoju w którym stała jedna kapsuła z zieloną cieczą. Nieznajoma wyciągnęła szczykawkę z fioletowym płynem i jednym ruchem wbiła ją w rury prowadzące do wielkiego pojemnika. Uśmiechnęła się lekko. I odchodząc...
***

-Pst... [Imię], twój brat po ciebie przyszedł . - Usłyszałam przyjemny dla ucha głos, który mnie obudził z tego dziwnego snu.

Otworzyłam powoli powieki i spojrzałam na matkę Boruto, która uśmiechała się delikatnie.

Byłam przykryta kocem więc musiałam zasnąć na fotelu w salonie rodziny Uzumakich. Spojrzałam się na śpiącą po drugiej stronie Himawari.

Kobieta podała mi rękę i poprowadziła do wyjścia, mówiąc, że nie będziemy budzić jej córki.

Schodząc po schodach dostrzegłam mojego brata z Boruto i Naruto u boku.

-[Imię] zdecydowaliśmy, że możesz zostać w wiosce... Mitsuki wytłumaczy ci wszystkie szczegóły. Mam nadzieję, że zaprzyjaźniłaś się z Himawari? - spytał się mnie Hokage na co skinęłam głową.- To się bardzo cieszę. Możliwe, że kiedyś traficie do tej samej drużyny. -uśmiechnął się.

Wymieniliśmy jeszcze parę krótkich zdań i razem z złotookim skierowaliśmy się w stronę domu. Brat powiedział, że na razie nie mam pokoju, ale Hokage da nam nowe mieszkanie. Na razie będzie spał na kanapie a mi zostawi swój pokój.

Po paru minutach weszliśmy do mieszkania a bladoskury zakluczył drzwi.

-Usiądź, ja zrobię herbatę i przyjdę do ciebie, aby ci wszystko wyjaśnić.- Tak jak powiedział, tak też zrobiłam. Usiadłam w salonie na kanapie i czekałam wyglądając przez okno, które pokazywało spokojniejszą część wioski oświetlonej lampami. Nawet nie zauważyłam kiedy Mitsuki rozłożył na stole szklanki.- A więc. - spojrzałam się na niego. - Jutro przejdziesz badania z szóstym Hokage dotyczące twojej sprawności, a wieczorem test wiedzy z panią Ino i panem Shikamaru, który będzie miał sprawdzić, czy nie musisz uczęszczać do szkoły. Kolejnego dnia, jeśli test wyjdzie poprawnie napiszesz testy. Przez kolejne dni będziesz wykonywać misje, z różnymi drużynami. I tak będzie do puki nie zdadzą twoi rówieśnicy. Wtedy dostaniesz własną drużynę.- uśmiechnął się .- A teraz Ty mi powiedz co robiłaś u siostry Boruto? Jak Ci miną dzień?

-Czy ludzie rozmawiają na takie tematy, żeby umilić czas?

-Tak- uśmiech nie schodził mu z twarzy.

-Na początku Hima powiedziała mi jak trzeba się zachowywać Kiedy ktoś jest do ciebie odwrócony tyłem. Następnie zajmowaliśmy się kwiatami , a potem zjedliśmy kolację i podczas gry zasneliśmy.

-Masz jakiś ulubiony kwiat?

-Tak! Najbardziej mi się podoba Sakura!

-Ale Sakura to drzewo...

-To Lilia... są piękne i słoneczniki i tulipany ..

-Haha... No dobrze... A teraz pora spać.

-Hai.

Wiedziałam, że jutro mnie czeka ciężki dzień, ale też się cieszyłam. Stocznie walkę z szóstym i przekonam się o jego umiejętnościach! Dużo o nim czytałam! I mam nadzieję, że jego siłą mnie nie zawiedzie.

🌙🌙🌙

Wiem, że trochę kurtki. Ale nadribię... kiedyś....

Papa!

[ZAKOŃCZONE]ShikadaixReader "Nauczyć się szacunku"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz