Nocny Łowca [Zakończone]

Rozdział 1.

WITAMY

Nasze całkiem nowe,   wspólne dziecko  :) Ines Edytaurba Pozdrawiamy :)

ROZDZIAŁ 1

*Lukas

Te kurwy, wilkołaki- hybrydy bardzo często stworzone wampiry. Ponieważ kopulowali się nasi pobratymcy  z wilkołakami. Ale to było rzadkością, owszem możemy z nimi współżyć, ale to wiąże się z wielką odpowiedzialnością. Wilkołaka i wampira wtedy łączy więź szczególna. Nierozerwalna, no chyba, że wilkołak umiera. Byliśmy wrogami, jak i sojusznikami, w walce z wampirami nieczystej krwi. Wystawiają na pośmiewisko ich rasę sieją zamęt i spustoszenie wśród ludzi. Nie żeby było mu szkoda ludzi im też służą za pokarm i on i jemu podobni nie byli święci zdarzają się ,że też zabija a ich nic nie świadome kobiety służą im do pieprzenia. Do niczego więcej. Ponieważ nie możemy ich zapłodnić, bo ich organizmy są słabe, by donosić wampirzą ciążę.

To robią to bardziej subtelnie i tylko z konieczności.

To jednak muszą sprzątać po tych pół-wampirzych ścierwach a przez nich i oni  ich rasa zrodzony a nie stworzony wampirów narażone są na śmierć i coraz trudniej utrzymać tajemnice.

Dzisiaj wybrał się z swoimi ludźmi do klubu przy którym zaczęły się kręci te ścierwa przemienione wampiry.

Przed klubem w kolejce też stało kilka ładnych i atrakcyjnych dziewcząt, ale jego przeznaczeniem jest zabijać tylko tych uzależniony od krwi. Póki wampir nie  posunie się do naprawdę brutalnych i brudnych zachowań dają mu spokój.

Cześć ich się po prostu boi i unikają pakowania się w kłopoty. By tylko nie narazić się na gniew i zemstę pierwszych i najważniejszych.

Bramkarz ich znał wpuścił ich bez kłopotów, wtedy usłyszał głos tamtych dwóch brunetek, które stały tuż za nimi. Były ubrane tandetnie i wulgarnie. Czerwone lateksowe sukienki, rajstopy w siateczkę i do tego niebotycznie wysokie czarne szpilki. Ciekawe, czy w ogóle mają skończone osiemnaście lat, bo mnie wyglądają na małolaty.

- Zobacz, to jeden z pierwszych.- szepcze jedna z dziewczyn do swojej koleżanki. To były wilczyce

W kolejce zauważył kilka innych ładnych i smakowitych sztuk. Ale kurwa najpierw praca, potem przyjemności do białego rana. Głupie naiwne suki niech myślą co chcą, że mogą na coś liczyć i wyrwą  jakiegoś facet przy każdym tańcu, albo na szybki numerek w klubowej toalecie.

Usiadł ze swoimi kompanami w loży dla VIP-ów, z której mieli znakomity widok na scenę, gdzie tańczyły roznegliżowane tancerki. A jego ochroniarz, tuż za nimi ,przy małym stoliku z colą. Lukas obserwował bawiące się towarzystwo, gdzie alkohol lał się strumieniami, a gdzie nie gdzie, ktoś wciągał twardszy towar, albo ostro się zabawiał nie zważając na ludzi. Jego kompani zamówili drinki, a jemu przynieśli tylko wodę.

Kiedy po godzinie dostrzegł  bardzo ładną barmankę. Która jakiś czas później zjawiła się na scenie i to tuż pod ich lożą, była ubrana w seksowne koronkowe czarne body i zaczęła zmysłowo tańczyć na rurze. Seksowna i zmysłowa.  Była niesamowicie wysportowana i gibka. Piękna nieznajoma, pięknie się porusza.

Dziewczyna  piękna, olśniewająco piękna, miała piękne długie kaszyanowe włosy i jeszcze bardziej piękniejsze oczy, duże oczy, o niesamowicie zniewalającej barwie zieleni. Ich szmaragdowy blask był niezwykle intensywny. Lukas czuł, że ich piękno go wabi, hipnotyzowały. Usiadł wygodnie , a w następnej chwili poczuł jej zapach był inny niż u większości kobiet i to go zaintrygowało.

Na sam widok jej wyuzdanych czynów na scenie, które były dzikie i drapieżne, aż mi stanął  i bardzo chciał ją wziąć, posiąść i pieprzyć brutalnie odezwał się w nim dzikie żądze, kiedy kręciła tyłkiem w rytm muzyki. Byłem cholernie ciekaw jaka ona jest w łóżku.