Nawet nie pamiętam ile czasu spędziłem na tej ławce , lecz wkonću musiałem sie pozbierać i pójsc do domu. Spojrzałem na niebo ,było już naprawdę ciemno. Gdy słońce świeciło ,bym pewnie odnalazł alejki , którymi szedłem do domu , ale teraz , teraz wszystko się zlewało ,i każdy dom wyglądał tak samo. Błakąłem się ciągle nie wiedząc nawet w która stone mam iść. Nareszcie znalazłem drogę , przypominającą tą , po której tu dążyłem. Zmęczony i szczęsliwy , że odnalazlem ulice prowadząca do domu , szybkim krokiem zacząłem iść. Jakie było moje zdziwienie , gdy zamiast starej chatki ciotki , zauważyłem , najbogatszą dzielnicie w mieście i pięknie zdobione domy , ogrody .Ku*wa , gdzie ja spędze noc , bo jak się domyślam wątpie ,że dziś odnajde droge powrotną. Nagle zauważyłem piękna dziewczynę , w prawdzie nie wiem czy piękną , bo bylo daleko , a przez moje napuchnięte oczy wszystko mi się rozmazywało. Zaczepiłem ją :
-Hej , piękna , pomogłabyś mi znaleść moj dom ? - Powiedziałem , najbardziej szarmancko jak umiem.
Po krótkiej ciszy , spojrzała na mnie , jak na idiote i odpowiedziała
-Po pierwsze nie ..-
-...
- Po drugie jestem mężczyzną , nie widzisz , ćwierćmuzgu - ...- i... Czekaj!? .. c-co ty robisz ?!
Złapałem ją za tyłek , nie słuchając , co mowi po slowie "nie" i tak wiedziałem , że będzie mnie wyzywać , a ja mógłbym troche skorzystać ..
YOU ARE READING
Yoonseok | Ty Zboczeñcü
FanfictionO hoseoku zboczencu i yoongim reszte sie dowiesz dalej nie bede spojerowsc hihi m.y.g bottom j.h.s top