I met her through instagram || H.S

[59]

Od wyjazdu Harry'ego do Francji minęły równie dwa tygodnie, a ja w tym czasie zamierzałam go nieco troszeczkę powkurzac. Wysyłałam mu swoje zdjęcia w bieliźnie, jego koszulkach, koszulach i bluzach oraz karteczki z numerami od dostawców pizzy. W ogóle nie nudzę się w jego gigantycznej wilii, kiedy obok mam naszą sprzątaczkę. Harry kazał jej pracowac całodobowo, a ja tylko rano, żeby zdążyła do obiadu. Później już piłyśmy razem kawę i gadałyśmy godzinami o babskich sprawach. Dowiedziałam się nawet kto zamordował jej córkę - Zayn Malik. Oczywiście ja, największa fanka One Direction, byłam bardzo zszokowana tą informacją.

harrystyles: Jeżeli jeszcze raz wyślesz mi jakieś swoje zdjęcie, to obiecuję, że przełożę to spotkanie w firmie i przyjeżdżam do ciebie. Obiecujuę ci, że wtedy z łóżka na tydzień nie wyjdziesz.

scarlettblue: Grozisz mi?

harrystyles: Nie, tylko uprzedzam.

- Panieneczko - usłyszałam głos panny Hall. Podniosłam wzrok z ekranu telefonu na nią - Czy ciebie i pana Stylesa coś łączy?

- W prawdzie mówiąc, to delikatne uczucie. A czemu pytasz?

- Rozmawiałam dziś rano, jak jeszcze spałaś, z panem Stylesem i powiedział, że mam cię bardzo dobrze pilnowac przed tym mężczyzną, który zabił moją córkę - powiedziała i wytarła łzę, spływającą po jej rozgrzanym do czerwoności policzku, chusteczką.

- Dobrze, ale... dlaczego?

- Pan Malik... on... wrócił z powrotem do Londynu.

Harry's POV

Musiałem szybko wrócic do domu. Nie pozwolę, żeby ten zdrajca uprowadził moją Sky i do tego wyjawił naszą tajemnicę. Wtedy to już na bank nie zdobędę serca Scarlett Blue.

Wjechałem na podjazd i pierwsze co zrobiłem, to szybko pobiegłem do domu. Drzwi były lekko uchylone. Otworzyłem je i doznałem szoku. Kate leżała na podłodze cała we krwi. Bez jakiegokolwiek zastanowienia pobiegłem poszukac Sky.

Najgorsze w tym wszystkim było to, że nigdzie jej nie było...

******************
Dzisiaj taki nieco krótszy rozdział.
Zaczynamy DRAMA TIME!

Kocham x