polygamia // short story VMINKOOK

7

Słysząc dzwonek do drzwi obaj spojrzeli na siebie. Taehyung nie miał zamiaru się fatygować i jeszcze otwierać osobie, do której czuł tyle.  niechęci.

-Pójdziesz ty, czy ja mam iść? - zapytał Jimin tak, jakby wzrok Taehyunga nie był oczywistą odpowiedzią.

-Idź - mruknął Kim sprawdzając po raz trzeci czystość szklanki na stole.

Jimin pokiwał lekko głową i podniósł się z podłogi przerywając tym samym przeglądanie filmów na ten wieczór.

Taehyung nasłuchiwał odgłosów z korytarza. Najpierw otwarcie drzwi, następnie przywitanie i zapewne coś w rodzaju buziaka w policzek.

Miał przynajmniej nadzieję, że Jungkook nie posunął się dalej niż do cmoknięcia policzka.

Starał się opanować drżenie rąk, gdy głosy zbliżały się coraz bardziej aż w końcu mężczyźni znaleźli się w salonie, który był połączony z jadalnią.

Jungkook uważnie przyglądał się wszystkiemu po kolei, a po chwili jego wzrok wylądował na Taehyungu. Na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech, przez który kolana starszego zatygotały.

-Oh, ty jesteś Taehyung - chłopak ruszył w jego stronę. - Cieszę się, że zgodziłeś się na to, abyśmy się poznali.

-Tak, ja też - odpowiedział niemrawo.

Jungkook rzeczywiście był bardzo przystojny. Ubrał się w czarne spodnie oraz białą koszulę, której rękawy podwinął do łokci. Jego ciemne włosy wydawały się być wręcz idealnie miękkie i Tae przemknęło przez myśl, jak zatapia w nich palce.

Zwrócił też uwagę na usta Jungkooka, które miały zdrowy różowawy kolor. Przygryzł wargę, gdy ciepło zalało jego ciało.

-Siadaj, Kookie. Tae bardzo napracował się nad tym wszystkim - odezwał się Jimin wskazując na stół wypełniony pysznymi daniami.

-Zauważyłem - Jungkook natomiast nawet nie spojrzał w owym kierunku, ponieważ był zajęty połykaniem wzrokiem samego Taehyunga.

Starszy przełknął ciężko ślinę i z trudem oderwał wzrok od swojego gościa. Przypomniało mu się jak obiecał sobie, że będzie stanowczy i surowo oceni nowoprzybyłego.

W tamtym jednak momencie nie był w stanie myśleć o czymś innym niż Jungkook w jego sypialni.