To nie był dobry pomysł, huczało mu w głowie, kiedy poczuł dłonie Jakuba na swoich pośladkach. To zdecydowanie nie był dobry pomysł. Kuba, owszem, miał w sobie coś, co sprawiało, że miękły kolana. Szarmancki uśmiech, umiejętność prowadzenia rozmowy i silne, wysportowane ciało. Czego chcieć więcej? Czego innego gej taki jak Łukasz mógłby pragnąć? Przecież Jakub nie dość, że dobrze wyglądał, to jeszcze był naprawdę inteligentny. Owszem, ciało Łukasza zareagowało tak, jak powinno. Już w progu poczuł przyjemne dreszcze, kiedy zaczęli całować, a powód, przez który zawitali w mieszkaniu Kuby, odszedł w zapomnienie. Żaden z nich zdawał się nie pamiętać ani o Lubiewie, ani o obiecanym kieliszku mołdawskiego wina.
Kuba był stanowczy. W każdym ruchu pokazywał Łukaszowi, że doskonale wie, czego chce. To, jak go łapał, jak całował, nawet jak ściągał z niego koszulkę, wszystko podpowiadało o predyspozycjach w seksie i co najgorsze, wcale się to Łukaszowi nie spodobało. W pewnym momencie nawet nieśmiało spróbował zaoponować, sięgając dłońmi do pośladków Kuby, jednak zaraz jego starania zostały udaremnione. Kuba nie chciał wylądować na dole. Łukasz również nie chciał.
– Czekaj – sapnął, kiedy już znaleźli się w łóżku, praktycznie nadzy. – Ja nie...
Jakub popatrzył na niego wybity z pantałyku. Z roztarganymi włosami, które zazwyczaj miał starannie ułożone, i z opuchniętymi od pocałunków ustami wyglądał jak postać z mokrych snów.
– Hm?
– Ja nie jestem na dole – powiedział poważnie Łukasz, patrząc mu w oczy tak pewnie, jakby w tym momencie ktoś zamienił się z nim ciałem. Sama jednak myśl o tym, że faktycznie mógłby zostać zdominowany, nie wydawała się już tak przyjemna jak wizja zdominowanego Jakuba.
– Ja też nie – odparł Kuba i przysiadł na piętach, patrząc na Łukasza z początkowym zdezorientowaniem. Wyraźnie nie tego się spodziewał. Zupełnie inaczej wyobrażał sobie ich zbliżenie i całkowicie błędnie zinterpretował preferencje Łukasza. – To chyba mamy problem, co? – zapytał wreszcie, a na jego twarzy pojawił się rozbawiony uśmiech. – Cholera, dawno już mi się coś takiego nie zdarzyło. – Roześmiał się, przeczesując szybko dłonią roztrzepane włosy.
Łukasz początkowo nie wiedział, jak się zachować. Bo jemu taka sytuacja nigdy się nie przytrafiła, przecież nie miał zbyt wielu intymnych doświadczeń ze swoją płcią. Z płcią przeciwną również, ale to już inna sprawa.
– Więc...? – zapytał, bo naprawdę nie wiedział, co powinien w takim momencie zrobić. Zaraz jednak odpowiedział mu lekki, trochę zawadiacki uśmiech Jakuba i już po chwili jego usta całowały Łukasza tak, jak całowały jeszcze chwilę temu. Mocno i stanowczo.
– Poradzimy sobie z tym inaczej.
I faktycznie – poradzili. Kuba pokazał Łukaszowi, że seks bez penetracji również jest przyjemny. Była cała masa innych rzeczy, które mogli robić bez poczucia zagrożenia swoich tyłów. Jakub w takich kwestiach wydawał się naprawdę doświadczony, to Łukasz momentami nie wiedział, co robić. Wstyd, miał przecież ponad trzydzieści lat, a wciąż czuł się jak dzieciak dopiero poznający męskie ciało.
Ale Jakub nie wydawał się tym za bardzo zrażony. Może nawet przeciwnie – podniecało go to? Tak przynajmniej wywnioskował Łukasz po reakcjach partnera.
Było więc dobrze. Może nawet bardzo dobrze.
Coś jednak nie grało. I paradoksalnie nie chodziło tu o seks, w którym przecież teoretycznie się nie dopasowali, chodziło jedynie o charaktery. Kuba chciał zwojować świat, Łukasz wolał posiedzieć w kącie oraz pozostać w nim niezauważony.
![](https://img.wattpad.com/cover/95473409-288-k650639.jpg)
CZYTASZ
Gówniarz | bxb | - zakończone
RomansaW dzisiejszym świecie nie ma miejsca na starość. Starość to przereklamowany końcowy etap rozwoju i dojrzewania, który najchętniej każdy by pominął. Nie ma na nią miejsca również w gejowskim kręgu imprez, randek i flirtów. Nic więc dziwnego, że Macie...