Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poranne promienie słońca, które padały prosto na twarz brązowowłosego, spowodowały, że chłopak niechętnie uniósł powieki. Z jego ust wyleciało kilka siarczystych przekleństw, po czym przewrócił się na drugi bok, zakrywając głowę poduszką. Czuł mocny ból głowy, który był skutkiem wczorajszej imprezy. Jednak doskonale wiedział, że to nie pierwsza, jak i nie ostatnia taka sytuacja, bo przecież tylko alkohol potrafił chociaż na chwilę odciąć go od głosów i myśli, które siedziały w jego głowie. Dzięki trunkom czuł się wolny.
Przez dobrą godzinę przewracał się na łóżku, próbując zasnąć, jednak jego starania poszły na marne, bo ta chwila odpoczynku nie nadeszła.
Niechętnie podniósł się do pozycji siedzącej i rozejrzał się po dobrze znanym mu pokoju. Wszystko prezentowało się w nienagannym porządku. Spowodowane to było tym, że rok akademicki miał zacząć się dopiero za dwa tygodnie.
Zostało jeszcze trochę czasu, co pewnie każdy normalny student wykorzystałby na spędzaniu czasu w domu z rodziną, bądź przyjaciółmi. Jednak on różnił się od reszty społeczeństwa. On zdecydowanie nie był normalny i doskonale zdawał sobie z tego sprawę.
Jungkook należał do osób, które pomimo dobrej opinii, która została wyrobiona mu na uczelni, wolał trzymać się na uboczu. Jednak mimo wszystko istniały w jego życiu pewne momenty, kiedy naginał postawione sobie zasady i robił wyjątki. Jednym z nich były właśnie imprezy. Tak jak każdy student w jego wieku lubił od czasu do czasu pójść do klubu. Jednak on spędzał tam wolne dni z zupełnie innych powodów, o których nikt nie miał pojęcia.
Puste łóżko, stojące po przeciwnej stronie pomieszczenia, świadczyło o tym, że jego współlokatora już nie ma.
Kim Taehyung należał do jednej z niewielu osób, którym chłopak w pewnym stopniu zaufał. Czy mógł nazwać go przyjacielem? Na to pytanie Jeon nie znał odpowiedzi. Nie wiedział, jak mógłby określić tę znajomość, ale przecież każdy potrzebuje czasem mieć się do kogo odezwać i z tym zawsze mógł zwrócić się właśnie do niego.
Poznali się w ubiegłym roku, kiedy oboje zaczynali studia właśnie na tej uczelni. Z początku nie dogadywali się wcale, ale z czasem to wszystko się zmieniło i wyszło na ich korzyść, dzięki czemu kontakt tych dwóch chłopaków się poprawił.
Jednak to nie spowodowało, że stali się bliskimi przyjaciółmi, bo słowo przyjaźń w życiu Jeongguka, zostało głęboko zakopane we wspomnieniach przeszłości, do której chłopak nienawidził wracać, o której tak bardzo pragnął zapomnieć.
Studia dały szatynowi nowy start. Pomimo że psychologia nie była jego wymarzonym kierunkiem, to z czasem udało mu się do niego przekonać. Nauka, chociaż w małym stopniu pomagała mu się odciąć od jego myśli, powodowała, że aż tak bardzo go to wszystko nie przytłaczało. Te drobne obowiązki sprawiły, że udało mu się normalnie funkcjonować, w końcu poczuł, że żyje.