Hidden Love | Jensoo

7.

JN

-Słuchaj Jennie. Ja wiem, że przez ten ostatni czas nie było między nami zbyt kolorowo i bardzo cię za to przepraszam. Mi także na tobie zależy i nie chcę cię stracić.
-No ciekawe jak miało niby być kolorowo, skoro przez ostatnie dwa tygodnie wolałaś spędzać czas ze swoją przyjaciółką, niż ze swoją dziewczyną
-Przepraszam kochanie, na prawdę przepraszam. Obiecuję ci, że teraz będę spędzać z tobą więcej czasu.- mówiła Lisa, przytulając mnie.- co powiesz na to, żebyśmy wyszły gdzieś razem w sobotę? Na przykład do jakiegoś kina, czy coś. Co ty na to?

Okej, teraz widzę, że Lisie zależy na naszym związku i na prawdę chce, żeby wszystko było dobrze. Cieszy mnie to i mam nadzieję, że już nie będziemy miały problemów w związku.
-No dobrze, pójdźmy więc do tego kina w sobotę. Tylko misiu proszę, ogranicz też troszkę te twoje wszystkie imprezy, dobrze? Nie lubię jak tak wiecznie tylko imprezujesz
-Dobrze, obiecuję kochanie. Masz jutro do szkoły na 9, prawda?
-Tak, a co?
-Przyjdę po ciebie rano i pójdziemy razem, dobrze? Chcę ci jakoś wynagrodzić ten czas, przez który się nie widywałyśmy
-Okej, będę więc na ciebie czekać rano

Siedziałyśmy tak teraz przez kilka minut przytulone do siebie i nic nie mówiłyśmy. Postanowiłam jednak, że muszę już iść do domu.
-Wiesz, ja już chyba pójdę.- powiedziałam, przerywając ciszę.
-Dlaczego? Myślałam, że może pójdziesz ze mną i z Rosé gdzieś na miasto, bo planowałyśmy gdzieś później iść. Co ty na to, idziesz z nami?
-Chętnie bym poszła, ale niestety mam na jutro do zrobienia jakiś projekt na historię, więc naprawdę muszę już iść, przepraszam
-No dobrze, rozumiem. W takim razie życzę powodzenia w projekcie
-Dziękuję.- powiedziałam i pocałowałam ją w usta na pożegnanie.- to do jutra
-Pa skarbie.- powiedziała Lisa i uśmiechnęła się do mnie, co odwzajemniłam, po czym wyszłam z jej pokoju.