Rozdział 16 „Historia lubi się powtarzać"

433 19 15
                                    

Ahsoka POV
Po kilku minutach uspokoiłam się, a Anakin wyszedł z mojego pokoju pozwalając mi się przygotować.
Tajemniczy sygnał kojarzy mi się tylko z wydarzeniami, których wolałabym nie pamiętać. No, ale cóż, przynajmniej infiltracja więzienia zapowiada się ciekawie. Wreszcie misja bez nadzoru Anakina. Jeżeli mam być szczera to się z tego cieszę. Będę mogła od niego trochę odpocząć, a myślę, że to się przyda. Przyda się odpocząć też od tej książki. Tak to w szczególności.
Dobra dziewczyno spakuj się bo nigdy nie będziesz gotowa. Miecze przypięłam do paska. Do plecaka trafiła apteczka, butelka wody i jakieś narzędzia.
Po spakowaniu się i opuszczeniu pokoju pobiegłam do hangaru. Oczywiście Anakin już na mnie czekał, bez słowa minęłam go i usiadłam na miejscu drugiego pilota. Mistrz wszedł za mną, wprowadził koordynaty i już chciał startować.
-Może byś trap zamknął, czy już o tym nie pamiętasz?
-Tylko Cię sprawdzam- odpowiedział po czym zamknął go i wystartował.
Połowę drogi panowała cisza i nic nie zapowiadało by miała zostać przerwana. Mi ona nie przeszkadzała, była mi nawet na rękę. Nie miałam ochoty teraz rozmawiać.
-Za chwilę będziemy. Uważaj na siebie.
-A Ty na siebie- odpowiedziałam siląc się na udawany uśmiech.
W tej chwili statek zaczął się trząść. Zgasły światła. Chciałam sprawdzić stan techniczny statku, jednak nie było mi to dane.
-Zasilanie padło tak samo jak...- nie skończyłam zadanie, ponieważ zaczęło robić mi się ciemno przed oczami. Ostatnie co pamiętam to ciemność i to jak głowa opadła mi na oparcie fotela.

Anakin POV
-Zasilanie padło tak samo jak...- nie dokończyła zdania.
-Tak samo jak co?- zapytałem starając się utrzymać panowanie nad statkiem. Kątem oka spojrzałem na nią.
-Ahsoka!- zawołałem- Otwórz oczy.- nic to nie dało, po chwili poczułem zawroty glowy, straciłem panowanie nad statkiem. Ciemność to ostatnie co pamiętam.
*********
Poderwałem się z fotela i zlustrowałem statek spojrzeniem. Niby wszystko tak jak było, jednak czegoś mi brakowało. Nie czegoś tylko kogoś. Brakowało obecności Ahsoki. Mimo lekkich zawrotów głowy opuściłem statek. Tylko znowu nie to. Czemu historia lubi się powtarzać? Tego się chyba nigdy nie dowiem.
-Szukasz kogoś?- usłyszałem męski głos za sobą. Szybko się obróciłem. Nie no bez żartów.
★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
Hej. Dawno mnie tu nie było. Przepraszam za długi brak aktywności, ale potrzebowałam przerwy. Rozdział trochę krótki, ale chcę Wam poprawić humor przed szkołą. Mam nadzieję, że się podobało.
Niech Moc będzie z Wami

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 01, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ahsoka Tano całkiem inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz