26. Chcę wszystko wiedzieć

79 7 0
                                    

Rozmowa z Nicholasem była naprawdę dziwna. Mówił o Rose, swojej przyjaciółce, mojej koleżance z klasy. Musiałam go zapytać. Naprawdę dłużej nie mogłam wytrzymać. Nic nie wiedziałam, nie wiedziałam jaki wkład miała policja w samobójstwo Mirette. Przesłuchiwali wszystkich, tylko nie mnie. Dzisiaj dowiem się dlaczego. Umówiłam się na spotkanie z Nicholasem. Jestem tak zdenerwowana,że trzęsą mi się ręce. Ciepły wiatr ciągle rozwiewa mi włosy, mam na sobie jasny fioletowy sweter z paskami na dekolcie i białe, długie spodnie.
Czasem naprawdę nie rozumiem ludzi. Szlag mnie trafia, kiedy słyszę za plecami "patrz, to dziewczyna Shawna Mendesa". Nijak ma się to do rozumienia ludzi, ale denerwuje mnie to, że jestem kojarzona tylko i wyłącznie z tego. Czasem jest mi ciężko to zrozumieć.
W moich słuchawkach leci I like me better lauv. Myślę sobie, że pojechałabym do N.Y. Polubiłam to miasto. Miałam co prawda trzynaście lat gdy ostatni raz tam byłam, ale dobrze pamiętam ten wyjazd. Codziennie było gorąco, prawie ciągle chodziłam w jednej tej samej niebieskiej sukience w niebieskie grochy, a moją ulubioną fryzurą był kok. Miałam wtedy włosy do połowy ud.

Im dłużej byłam w Londynie tym bardziej, mocniej tęskniłam za Shawnem. Popłakałam się dziś. Ponieważ tylko przy nim niczego się nie wstydzę, mogę być sobą i mam pewność, że on będzie mnie kochał. Nigdy nie spotkałam, nie doświadczyłam czegoś tam cudownego, czegoś tak niesamowitego, tak dużej miłości. Po wypadku rodziców nic nie czułam. Tylko pustkę. Codziennie przez dwa miesiące. Przez ten czas szukano mojej rodziny. Jakiejkolwiek. Bylebym nie trafiła do domu dziecka. Później go spotkałam i pokochałam. A on pokochał mnie.

-Chce wszystko wiedzieć.-mówię od razu gdy zajmujemy stolik w kawiarni.

-Sophie to nie jest tak, że teraz mogę ci wszystko powiedzieć.-patrze na niego przenikliwym wzrokiem.-To Rose powinna ci wszystko powiedzieć.-podaje mi karteczkę na której widzę niemiecki adres.

-Chyba cię pojebało. Nicholas widzę, że coś wiesz. Nie będę jechać do Niemiec tylko po to żeby dowiedzieć się czegoś, czego mogę się dowiedzieć tutaj.

-Nie mogę ci powiedzieć. Ona wszystko ci wyjaśni.- jest spokojny w przeciwieństwie do mnie. Mam wrażenie, że zaraz zacznie na niego krzyczeć, że ma mi powiedzieć. Ledwo się powstrzymuje.

-Mogę złożyć zamówienie?- kelner nam przerywa. Nawet na niego nie patrzę. Nicholas zamawia mi to, co sobie nie pytając mnie co chcę. Ciągle patrzę mu w oczy.

-Sophie nic ci nie powiem. Nie mogę.-upiera się. Mam ochotę krzyczeć.- zostawiam na stole kilka funtów i pospiesznie wychodzę. Znajduje się niedaleko cmentarza. Idę na niego, wciąż zdenerwowana. Szybko stawiam kroki, prawie się przewracam. Jestem tak zamyślona, że nie zważam dokąd idę. Brnę przed siebie, jestem zła, wkurzona na ten cały świat, na nią, na to co zrobiła. Mam ochotę skończyć to wszystko ale nie mogę, nie umiem, nie da się tego skończyć. W jednej chwili zderzam się z kimś.

-Kurwa mać, uważaj.-odzyskuję równowagę, gdy łapie mnie za ramiona. Spoglądam w górę. W jego oczach widzę coś co mnie uspokaja.

-Spokojnie.-mówi i uśmiecha się lekko. Ma mocno brązowe oczy, prawie czarne włosy, ale w słońcu wyglądają jak brązowe. Jest przystojny, ale nie w moim typie. Prawdopodobnie nie jest stąd, wygląda na Amerykanina. Chłopak puszcza moje ramiona i odchodzi ocierając ręką o mój brzuch.

Idę dalej trochę wolniej. Dochodzę do jej grobu po kilku minutach. Od razu siadam na podłodze.

-Dlaczego to zrobiłaś?-rzucam w jej nagrobek różą, którą wczoraj przyniosłam.-Dlaczego mnie zostawiłaś?-mówię głośno, mając nadzieję, że nikogo nie ma w pobliżu. Nawet jeśli jest, nie obchodzi mnie to.-Miałam tylko ciebie, rozumiesz?-głos mi się załamuje.-Proszę, wróć.-opadam na trawę, będąc zmęczona tą sytuacją. Kładę się równolegle do jej grobu.-Nie chcę już żyć. To zbyt wyczerpujące.-Nie wiem ile tak leżę, mam zamknięte oczy, mam nadzieję, że nikt nie podejdzie, nie zainteresuje się mną. Staram się nie myśleć, zmykam oczy tylko po to żeby nie płakać. Wszystko mnie boli, chce sięgnąć po żyletkę aby uciszyć ten ból, ale wiem, że muszę zostać tu tak długo, aż ten ból i chęć nie minie.

Before | S.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz