Nie chciałem, żeby ona się do mnie dobierała. Była totalnie naćpana. I chociaż nigdy nie przeszkadzał mi seks po używkach, to w tamtym momencie nie miałem na niego ochoty. Po pierwsze, czułem że mogę zawieść, a po drugie, ta dziewczyna nie była typową ćpunką i dziwką.
- To może ja zadzwonię do Karola, zgarnie cię. Powinnaś położyć się i spróbować zasnąć - odsunąłem się od niej, następnie przysiadłem na murku. Wyjąłem telefon.
- No daj spokój - wymamrotała. - Przecież wiem że tego chcesz.
- Tak... W sumie to średnio - speszyłem się. Boże, naprawdę się speszyłem. Gdyby kumple to widzieli, śmialiby się ze mnie do końca życia. Albo przynajmniej tego roku. W głowie słyszałem "no halo, miałeś okazję puknąć zajebistą laskę, która miała na ciebie chcicę i odmówiłeś?!?!?!"
- Adam - z lekkim trudem usiadła na mnie, oplątając mnie nogami.
- Skąd znasz moje imię? - zdziwiłem się. Ta jednak nie była zainteresowana odpowiedzią na moje pytanie.
- Pobawmy się - zachichotała. - Pokaż, jaki z ciebie twardziel.Ciężka decyzja. Naprawdę chciałem się wycofać, ale gdy zaczęła się na mnie delikatnie poruszać, uległem. Myślałem w międzyczasie, dlaczego chciałem odmówić? Przecież takie zabawy to u mnie norma. A ona była naprawdę piękna.
Zamówiłem szybko taksówkę i po chwili pociągnąłem ją za rękę w kierunku czekającego samochodu.- Jak masz na imię? - spytałem, gdy zamknąłem za nami drzwi mojego mieszkania.
- Jaśmina - wyszeptała podniecona. Wow, albo laska to nimfomanka, albo po prostu feta ode mnie tak działała.
- Dobrze wiedzieć - odpowiedziałem po chwili ciszy, podczas której Jaśmina ściągała buty i rajstopy.
Szybko zrobiłem na blacie kreskę i wciągnąłem ją. Chciałem mieć siłę. Popiłem kilkoma łykami whisky, które stało na stoliku. Szybko zaczęło szumieć mi przyjemnie w głowie.Podszedłem do niej i złapałem gwałtownie w pasie, przyciągając do siebie. Ta natychmiast postanowiła zdjąć mi koszulkę i zatopiła paznokcie w moich ramionach. Jej oczy były prawie czarne, mocno błyszczące i pełne pożądania. Złączyliśmy nasze usta, chociaż nigdy nie pozwalam sobie na pocałunki z przelotnymi dziewczynami. Po co? To tylko seks.
Zerwałem z niej ubrania jak zwierzę. Byłem naprawdę mocno podniecony. Mój penis już dawno był twardy i nabrzmiały. Położyłem ją na podłogę, zacząłem ssać jej sutki. Cicho pojękiwała, wbijając mi paznokcie w głowę i szyję. Palcem zjechałem w okolice łechtaczki.
- Och - jęknęła na ten gest. Zaczęła szybciej oddychać, ja zresztą też. Uwielbiałem wiedzieć, że sprawiam kobiecie przyjemność. Sunąłem językiem po jej brzuchu, zatrzymawszy się na wzgórku łonowym. Ssałem jej wargi, jednocześnie wkładając delikatnie palca w pochwę. Wygięła plecy w łuk i zaczęła mocno sapać.
Zdjąłem pospiesznie bokserki z zamiarem wejścia w Jaśminę.- Czekaj - wydyszała. - Ja... Chyba jeszcze nie jes...
Nie pozwoliłem jej dokończyć. Wbiłem się członkiem w jej środek. Krzyknęła głośno.
Krzyczała do końca. Podobało jej się, gdy uderzałem ją w pośladki, ciągnąłem za włosy i gryzłem jej sutki.Po dwugodzinnym maratonie byliśmy zalani potem. Wywlokłem się do łóżka i szybko zasnąłem. Nawet nie wiedziałem, czy Jaśmina zostanie, czy nie. Miałem trochę wyrzuty sumienia. Ale bez wątpienia, to był dobry seks.

CZYTASZ
Pozwól nam
Novela JuvenilPlugawe ulice nie pozwalają kochać, ufać czy wierzyć. Zmuszają do nienawiści, otoczone zimnymi oczyma ludzi bez serc. Brutalne bruzdy przeszłości zdobią duszę Adama. Co jeśli jego zmarznięte dłonie napotkają ciepło Jaśminy? Czy przestanie doszukiwać...