Suga pov.
Po obiedzie pozmywałem naczynia i udałem do salonu aby obejrzeć jakiś film. Kiedy młodszy chłopak usiadł zdala ode mnie bardzo się zdziwiłem i powiedziałem-Coś się stało?
-Nie, czemu miałoby się coś stać?
-W takim razie dlaczego ode mnie uciekasz?-powiedziałem z lekkim uśmiechem
-Ale ja nie uciekam- powiedział Park i lekko się zarumienił.
-Skoro tak to usiądź bliżej- Po moich słowach przysiadł obok mnie, a kiedy już się ułożył objąłem go swoją ręką. Gdy to zrobiłem chłopak zakrył twarz rękami. Zabrałem je z jego twarzy i spojrzałem w jego piękne czekoladowe oczy. Nie wiem co wtedy we mnie wystąpiło ale przybliżyłem się do niego i pocałowałem.
Byłem w jeszcze większym szoku kiedy Jimin oddał pieszczotę. Po oderwaniu się od jego jedwabistych ust nie wiedziałem co zrobić, jedyne co wypowiedziałem to krótkie "przepraszam" i uciekłem do swojego studia.Jimin pov.
Kiedy Yoongi mnie objął bardzo się zawstydziłem i zakryłem twarz rękami, ale chłopak odkrył ją, spojrzał w moje oczy i mnie pocałował. Byłem w takim szoku że nie wiedziałem co zrobić jednak oddałem pocałunek... Gdy Min odsunął się ode mnie powiedział krótkie "przepraszam" i uciekł do swojego studia. Bałem sie, że przez tą sytuację nasza przyjaźń się zepsuje więc czym prędzej pobiegłem za chłopakiem. Zapukałem do drzwi nie słysząc żadnej odpowiedzi postanowiłem zapukać jeszcze raz- nadal nic. Naprawdę się martwiłem o naszą przyjaźń więc poprostu wpisałem kod do drzwi nacisnąłem klamkę i wszedłem do środka. Zobaczyłem słabe światło z lampki i tył głowy chłopaka. Musiałem się odezwać
-Yoonie...
-Zostaw mnie- powiedział przez zaciśnięte zęby
-Ale Yoo...-nie dokończyłem bo chłopak przerwał mi w pół słowa
-Nie rozumiesz? Powiedziałem zostaw mnie!- wykrzyczał
Nie wiedziałem czy warto to kontynuować dlatego wybiegłem z mieszkania. Biegłem przed siebie nie patrząc na otoczenie. Coraz więcej łez spływało po mojej twarzy.
Gdy zabrakło mi sił zwolniłem i zdałem sobie sprawę że nie mam gdzie pójść. Wtedy zobaczyłem, że po drugiej stronie ulicy jest pusty plac zabaw postanowiłem że posiedzę na jednej z huśtawek i pomyśle.
Doszedłem do przejścia dla pieszych, rozejrzałem sie i wszedłem na jezdnię. Byłem już w połowie ulicy kiedy poczułem ogromny ból, usłyszałem piski i jedyne co widziałem to ciemność.
Yoongi pov.
Byłem na siebie wściekły. No kurwa jak można być takim chujem. Jaki idiota ze mnie, przecież on mnie znienawidzi. Jak mogłem tak na niego nakrzyczeć.
Po tym jakże ciekawym rozmyślaniu poszedłem do kuchni, wziąłem z lodówki butelkę soju. Nie wiedziałem co począć dlatego postanowiłem utopić smutki w alkoholu.
Udałem się do salonu i rozwaliłem się na kanapie. Chwyciłem butelkę i upiłem łyk lecz kiedy ujrzałem wiadomości w których mówili o poważnym wypadku wyplułem całą zawartość moich ust. Wybiegłem z domu bo miałem dziwne przeczucie że coś stało się Jiminowi.
Na miejscu wypadku była policja i pełno gapiów. W oddali było słychać odjerzdżjącą karetkę. Zamówiłem taxi i pojechałem do szpitala. Gdy dojechałem na miejsce zapytałem o chłopaka i dowiedziałem się na której sali leży.
Po formalnościach mogłem go odwiedzić. Był nieprzytomny. Usiadłem obok niego i poprostu płakałem (kilka godzin). Po tym czasie musiałem pojechać do domu po jakieś rzeczy dla chłopaka.
Gdy spakowałem wszystko zobaczyłem że jest późno i nie ma sensu jechać tam w nocy dlatego postawiłem torbę przy drzwiach i postanowiłem pojechać do niego z samego rana.
***************************
Kolejny... Mamy nadzieję że się podoba. Ostatnio mamy większą wenę więc będzie chyba więcej rozdziałów
Ale nie teraz., musimy mieć więcej czytelników aby planować przyszłość xD********************************
Dziękujemy❤
Miłego dnia💗
💕Piszecie co sądzicie🙃
~Busia i Daniela
CZYTASZ
I'm waiting for you | m.yg + p.jm
FanfictionPewnego dnia Jimin znowu pojawia się zapłakany w domu przyjaciela po kłótni że swoim chłopakiem. Zmartwiony i wściekły Yoongi postanawia zajmować się Jiminem i już więcej nie dać go skrzywdzić. Czy mężczyżni poczują do siebie coś więcej? Czy dadzą...